Rozłączył się nie podając informacji gdzie jest. Ustalono, że sygnał pochodził z powiatu staszowskiego.
- Dyżurny naszej komendy aspirant sztabowy Waldemar Adwent, świadomy iż każda minuta jest na wagę złota ustalił, że z numeru z którego dzwonił desperat, zgłaszano kiedyś interwencję - opowiada Mariusz Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Ten trop poprowadził gminy Połaniec. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce i zastali tam 35-latka. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?