Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baja Carpathia w Stalowej Woli. W rajdzie jadą mistrzowie Polski (zdjęcia)

Zdzisław Surowaniec
Zgodę na start dawał między innymi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Zgodę na start dawał między innymi prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny. Zdzisław Surowaniec
Szósta edycja Baja Carpathia rozpoczęła się w piątek o godzinie 14.00 honorowym startem. Pod koniec tej części prezentacji spadł ulewny deszcz.
Baja Carpathia w Stalowej Woli

Baja Carpathia w Stalowej Woli

Najliczniejszą grupę wśród załóg stanowią uczestnicy rundy Mistrzostw Europy FIM Europe oraz Pucharu Polski w Rajdach Baja, od których wpłynęły 42 zgłoszenia. Na starcie zobaczymy 8 motocyklistów, 22 kierowców quadów i 12 zawodników w pojazdach UTV, reprezentujących Polskę, Czechy oraz Włochy.

Do Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej oraz Mistrzostw Czech w Rajdach Terenowych zgłosiły się 32 załogi z Polski i Czech. Listę otwierają zwycięzcy Baja Drawsko i aktualni liderzy Mistrzostw Polski oraz Mistrzostw FIA-CEZ, Marcin Łukaszewski i Magdalena Duhanik-Persson, którzy na swoje BMW GPR Seria 1 nakleją numer 101. Za nimi ustawiono ubiegłorocznych Mistrzów Polski, Pawła Molgo i Janusza Jandrowicza, w Toyocie Hilux oraz Macieja Stańco i Artura Kołodzieja w Chevrolecie S10. Czechy reprezentuje Tomáš Ouředníček i Pavel Vaculik w H3 EVO I - informuje Marcin Fiejdasz, dyrektor rajdu.

Czołową dziesiątkę uzupełniają Piotr Białkowski w H3 Evo III, Dariusz Jedliński w Pajero, Marek Janaszkiewicz i Paweł Oleszczak w Land Roverach Discovery III, Piotr Cierzniewski w Navarze oraz Sławomir Wasiak w Pajero. W stawce kierowców widnieją dwie kobiety - Klaudia Podkalicka (Pajero) i Katarzyna Jankowska (Navara). 22 zgłoszenia napłynęły do Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych.

O godzinie 17.00 w piątek zawodnicy ruszyli na trasę ponad sześciokilometrowego odcinka super specjalnego na miejskich błoniach nad Sanem.

W sobotę uczestnicy rajdu przejadą odcinki Krawce (85,47 km) i Nowa Dęba (70,33 km), a w niedzielę zmierzą się z oesami Bojanów (103,28 km) oraz Przyszów (62,83 km). Rajd zakończy uroczyste wręczenie nagród, od 16:20, w Zespole Szkół Ogólnokształcących Nr 2 w Stalowej Woli, sąsiadującym z Parkiem Serwisowym.

W Baja Carpathia udział biorą nie tylko kierowcy znani szerokiej publiczności - obok nich (a dokładnie: tuż po nich) jadą zawodnicy rywalizujący w Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych. Według założeń regulaminu, ma to być "rajdowe przedszkole" dla początkujących. Bardziej jednak należałoby ich nazwać zawodnikami bez licencji, bo choć pucharowicze mają nieco krótszą trasę, to jednak ich rywalizacja również stoi na bardzo wysokim poziomie.

Zawodnicy RPPST poruszają się po tej samej trasie co rajdowa czołówka: w piątek pokonują prolog, zaś w sobotę odcinki Krawce (85,5 km) i Nowa Dęba (70,3 km). W niedzielę mają "odpuszczony" ostatni odcinek - 103-kilometrowa próba Bojanów oznacza dla nich zakończenie rajdu. Całość odcinków mierzy aż 265 km, więc nazywanie tych załóg "amatorskimi" z pewnością jest dalekie od prawdy! Uczestnictwo w RPPST to wstęp do prawdziwego rajdowania, dlatego udział wziąć mogą tylko kierowcy nie posiadający licencji zawodniczych (wyjątkiem są rajdowcy, którzy nie odnawiali licencji przez 5 lat) - potrzebne jest tylko prawo jazdy.

Samochody biorące udział w rywalizacji podzielone są na dwie grupy. S1 to auta o szerokim (właściwie niemal dowolnym) zakresie modyfikacji - tutaj wprowadzono dodatkowy podział na klasy S1-3000 i S1+3000 zależnie od pojemności silnika. Grupa S2 gromadzi auta zdecydowanie bardziej zbliżone de seryjnych, ale w porównaniu do grupy T2 z mistrzostw Polski nie muszą one mieć homologacji, a jedynie spełniać restrykcyjne wymogi regulaminu.

Na kogo warto zwrócić uwagę w Stalowej Woli? Bez wątpienia to Tomasz i Filip Gołkowie (zwycięzcy grupy S1 w Drawsku pojadą z numerem 201), Dominik Bugajski i Kamil Nowak (zwycięzcy z poprzedniego sezonu przykleją numer 202) czy Jacek Soboń z Mariuszem Borowskim - to nowa w tym gronie załoga jadąca całkowicie nowym pojazdem, ale styl jazdy, jaki mogliśmy oglądać w Drawsku, doskonale im wróży (numer 203). Załogi korzystające z aut zbliżonych do seryjnych muszą poruszać się wolniej, bo rajdówki mają słabszą konstrukcję. W roli liderów obecnego sezonu do Stalowej Woli przyjeżdżają Karol Zarycki z Marcinem Michalskim (numer 209). Niestety, na liście zgłoszeń zabrakło bardzo dynamicznie jeżdżącej ekipy Mariusz Szałkowski i Paweł Rosłoń - ich rajdowy Nissan Patrol podczas Baja Drawsko miał awarię skrzyni biegów, której nie udało się usunąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie