Po godzinie 17 w niedzielę kieleccy strażacy dostali sygnał, że pali się dom przy ulicy Prostej. Na pomoc pojechali sześcioma wozami. - Palił się styropian składowany na balkonie domu będącego w budowie.
Sąsiedzi, którzy zauważyli ogień nie tylko nas zaalarmowali, ale też zaczęli gasić pożar - opowiada Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej. Zagrożenie szybko zostało zażegnane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!