Sielpia. Pobity stracił komórkę. Trafił do szpitala
minos
Około godziny 1 nocą z soboty na niedzielę policjanci dostali sygnał, że w pobliżu lokalu w Sielpi leży mocno pobity mężczyzna.
- Poturbowany, od którego czuć było alkohol, został zabrany do szpitala. Na gorąco relacjonował policjantom, że sześciu obcych mężczyzn pobiło go i zabrało mu telefon komórkowy - mówi Izabela Supernat, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.