Niemal wszyscy maturzyści odetchnęli z ulgą, gdy w poniedziałek przeczytali pytania na egzaminie z języka polskiego. Zagadnienia raczej były proste.
- Tego można było się spodziewać: uczyliśmy się według nowego programu i wielu z nas liczyło, że na egzaminie będzie łatwiutko. I to się sprawdziło - uśmiechały się licealistki spotkane na ulicy Żeromskiego w Radomiu.
Sam egzamin zaczął się dla wszystkich o godzinie 9 rano i trwał prawie trzy godziny - dokładnie 170 minut. Jednak część osób wychodziła wcześniej, jeszcze przed godziną 12.00. W tym czasie maturzyści musieli rozwiązać zadania zamknięte i otwarte na podstawie zamieszczonego w arkuszu fragmentu tekstu.
Z tego, co dowiedzieliśmy się od samych uczniów, większość wybierała wypracowanie o "Lalce" także dlatego, że fragment powieści przytoczony w arkuszu ułatwiał zadanie. Ponadto "Lalka" pojawiała się w jednym z próbnych egzaminów, jakie przeprowadzono jesienią w radomskich szkołach.
- Mogłem napisać o wiele więcej, ale trzeba było zmieścić się na dwóch stronach - mówił Andrzej, jeden z radomskich maturzystów, wychodząc ze szkoły po egzaminie.
Maturzyści spokojnie rozwiązywali zadania. Nauczyciele stwierdzili, że nie było widać jakiegoś rozgorączkowania, stresu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?