NA więcej naszą parę nie było stać. W półfinale Li Qian i Li Jie przegrały 0:4 z Chinkami Li Xiaoxia i Ding Ning.
- Mecz z racji poziomu tej chińskiej partii był praktycznie niemożliwy do wygrania, ale uważam, że dziewczyny mogły lepiej funkcjonować w grze defensywnej, a to spowodowałoby, że sety byłyby bardziej wyrównane - mówi trener Zbigniew Nęcek na co dzień szkoleniowiec SPAR-Zamku Tarnobrzeg. - Ta półfinałowa porażka nie może to zepsuć radości z medalu. Nasza współpraca układa się na tyle dobrze, że zaplanowaliśmy już kilka kolejnych startów, w tym mistrzostwa Europy w Jekaterinburgu - mówi trener mistrzyń Polski.
- Na początku tylko chcemy spróbować, jak będzie się nam razem grać. Ja wcześniej nie grałam debla w ogóle i Li Jie była zaskoczona, że tak dobrze mi idzie. Nie myślałyśmy o medalu, po prostu dobrze czułyśmy się razem przy stole i to było bardzo ważne. Do zwycięstwa nad Japonkami Mima Ito i Miu Hirano nasze występy wyglądały normalnie, ale w tym meczu zagrałyśmy świetnie. Dlatego kolejne spotkania wydawały się nam już nieco łatwiejsze, aż do starcia z Ding i Li. W półfinale grało się nam bardzo trudno, przez dwa sety nie mogłyśmy znaleźć swojego tempa, swojego tempa. Ich topspiny były bardzo dobre jakościowo - leciały w dobre miejsca i z dużą rotacją, nie mogłyśmy się na początku przyzwyczaić - wyjaśnia Li Qian i jeszcze dorzuca, że tak potrafią grać tylko one. - To jest nienormalny poziom - żartuje.
Li Jie dodaje, że kiedy pokonały Hirano i Ito zdały sobie sprawę, że mogą dojść daleko w tym turnieju. - Potem pokonałyśmy Kim Hye Song i Kim Jong z Korei Północnej, a w ćwierćfinale Hu Melek i Shen Yanfei. To były bardzo dobre gry w naszym wykonaniu - mówi Jie.
Olbrzymi wkład z dobycie przez "Małą" medalu miała kapitan tarnobrzeskiej drużyny Kinga Stefańska, która poleciała do Sugzhou na własny koszt. Była sparingpartnerką naszej reprezentacji. Kinga od wielu lat przyjaźni się z "Małą", to też było bardzo ważne, że Li Qian mogła się pośmiać i porozmawiać w przerwach między pojedynkami.
Teraz Li Qian i jej koleżanki z drużyny czekają kolejne ważne mecze. Już w piątek 8 maja drużyna SPAR-Zamku zmierzy się w pierwszym półfinałowym spotkaniu Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego z francuskim zespołem TT Metz. Z kolei 13 maja ekipa z Tarnobrzega rozpocznie rywalizację o zdobycie kolejnego tytułu mistrzyń Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?