Broń zagra o podium, Radomiak o mistrza

Uraz stawu skokowego, którego nabawił się lewy obrońca Radomiaka Radom Bartosz Sulkowski podczas meczu z Legią II Warszawa eliminuje go z gry w dzisiejszym pojedynku ze Startem w Otwocku (godz. 17). - Bartosz ma spuchnięty staw skokowy i raczej nie będziemy ryzykować. Ma to grać - mówi Piotr Wątorski, drugi trener Radomiaka.
Wszystko wskazuje na to, że za Sulkowskiego zagra Wojciech Serodziński, który jest zmiennikiem Bartosza.
Po karencji za żółte kartki do składu, chyba nawet wyjściowego, wraca Nigeryjczyk Chinonso Agu. Zawodnik ten na pewno bardzo by chciał zagrać przeciwko Startowi. W przeszłości, w sezonie 2013/2014 grał w otwockim klubie, kiedy zespół występował w trzeciej lidze. - Myślę, że zagram, że trener da mi szansę pokazania się w Otwocku - mówi Nigeryjczyk.
W rundzie jesiennej w meczu rozegranym w Radomiu, Radomiak wygrał 1:o po golu strzelonym przez Krystiana Putona.
Wygrana da radomskiemu klubowi na kilka kolejek przed zakończeniem sezonu mistrza trzeciej ligi. Łatwo jednak nie będzie.
W Otwocku Radomiakowi zawsze grało się ciężko. Dodatkowo rywal walczy o utrzymanie się w lidze. Trenerzy Radomiaka mają nagrany ostatni ligowy mecz Startu z Pilicą w Białobrzegach. Start przegrał 1:2.

Broń gra w "kratkę"
Ciekawo pojedynek zacznie się o godz. 19 na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Zajmująca czwarte miejsce w tabeli Broń, podejmie Pelikana Łowicz, który ma jeden punkt więcej i znajduje się na podium.
Wiosną piłkarze Broni grają w "kratkę"i ciężko przewidzieć aktualną formę drużyny. Po zwycięskich i dobrych występach z Polonią w Warszawie (2:1) i Wartą Sieradz w Radomiu (2:0), Broń przegrała w sobotę 2:3 ze Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim. W ofensywie radomianie zagrali całkiem dobrze, ale w obronie popełniali koszmarne błędy, które miały spory wpływ na końcowy rezultat spotkania. Co gorsze, Broń straciła dwa gole grając w przewadze. Porażka nie przekreśliła szans drużyny na zajęcie miejsca w czołowej trójce.
- Naszym celem jest miejsce w pierwszej szóstce, ale ja wierzę, że możemy zakończyć sezon na podium i chcemy o to powalczyć. Zdajemy sobie sprawę, że mecz z Pelikanem będzie w tej kwestii bardzo ważny, bo może nas przybliżyć do zajęcia co najmniej trzeciego miejsca. Postaramy się wygrać na swoim obiekcie - mówi trener Tomasz Dziubiński.
Broń ma ciężki terminarz i po meczu z Pelikanem rozpocznie przygotowania do kolejnego trudnego meczu z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim. Ten pojedynek ma się odbyć w najbliższą sobotę o godz. 17.
Będą zmiany w składzie
Przeciwko Pelikanowi nie zagra Piotr Nowosielski, który w ostatnim meczu zarobił swoją ósmą żółtą kartkę i musi pauzować. Po kontuzji do gry wraca Wojciech Gorczyca i wydaje się, że on będzie wraz z Pawłem Ankurowskim grał w środku obrony, natomiast Przemysław Wicik, który w sobotę zagrał w defensywie, teraz raczej wystąpi z lewej strony zamiast wspomnianego Piotra Nowosielskiego.
Jesienią w Łowiczu Broń zremisowała 1:1. W ofensywie Pelikana bardzo groźny jest Robert Kowalczyk, który w sezonie 2012/13 grał w Broni Radom. Zdobył cztery gole i odszedł.

Punkty za Targówek
Piłkarze wspomnianej Pilicy Białobrzegi mają wolną środę i punkty otrzymają walkowerem. W tym terminie powinni się zmierzyć z GKPTargówek Warszawa, ale rywale wycofali się z trzeciej ligi.
- Przerwa bardzo nam się przyda przed decydującymi meczami w lidze. Do utrzymania potrzebne są nam trzy, cztery punkty. Wszystko wskazuje na to, że pojadę do Otwocka na mecz Startu z Radomiakiem. Radomiak to nasz najbliższy rywal w lidze. Będę trzymał kciuki za radomską drużynę, która jak wygra zapewni sobie mistrza trzeciej ligi - mówi Arkadiusz Modrzejewski, trener Pilicy Białobrzegi.