Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Wisan Skopanie zdobyli Puchar Polski w podokręgu Stalowa Wola

Piotr Szpak
Trener Wisanu Skopanie Janusz Hynowski był szczęśliwy po środowym spotkaniu.
Trener Wisanu Skopanie Janusz Hynowski był szczęśliwy po środowym spotkaniu. Marcin Radzimowski
W rozegranym w Sójkowej finałowym spotkaniu piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola Wisan Skopanie pokonał po dogrywce Sokoła Sokolniki 2:1.

Prowadzenie dla Sokoła zdobył w 2 minucie Waldemar Kurasiewcz, wyrównał w 45 minucie Tomasz Polek, a zwycięskiego dla Wisanu gola zdobył w 100 minucie Dawid Rzeźwicki.
Sokół: Kulig - Piasecki (46 Kowal), Kruk, Bieńko, Kurasiewicz - Szeser (38 Wermiński) - Rutyna (102 Kasak), Nowak, Cąpała - Tabaka, Ulawski.

Wisan: Kuszaj - Hynowski (77 Serafin(, Durda, Furdyna, Jarosz - Zych, Smykla, Polek, Rzeźwicki - Uzar (77 W. Lis), M. Lis (66 Szlęzak).

Sędziował: Rafał Sawicki z Tarnobrzega. Widzów: 200.

Czerwona kartka: Nowak (S, 60 min za drugą żółtą). Żółte: Nowak, Ulawski (S).
Piłkarskie święto w Sójkowej w dużym stopniu popsuła aura. Nad stadion w tej miejscowości nadciągnęły chmury z których padał, a chwilami nawet lał deszcz.

Lepiej rozpoczęli sokolniczanie, których pierwsza akcja przyniosła efekt w postaci gola, którego autorem był Waldemar Kurasiewicz. Choć obie drużyny bardzo się starały to na kolejne trafienie kibice musieli czekać aż do dodatkowego czasu gry pierwszej połowy. Wtedy to Tomasz Polek doprowadził do wyrównania wprawiając swoich kolegów z drużyny w euforię. Trzeba przyznać, że gracze Sokoła na tego gola solidnie zapracowali. Po kwadransie gry w drugiej połowie zrobiło się jeszcze ciekawiej, bowiem szef Kolegium Sędziów Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Rafał Sawicki pokazał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę piłkarzowi Sokoła Arkadiuszowi Nowakowi. Mimo gry Wisanu z przewagą jednego zawodnika wynik w regulaminowym czasie nie uległ zmianie i doszło do dogrywki.

Wisan grał rozsądnie szanując piłkę i grając z dala od swego pola karnego. Dokładnie w setnej minucie gry ekipa ze Skopania znów padła sobie w objęcia, bowiem Dawid Rzeźwicki znalazł sposób na bramkarza Sokolnik. Sokół nie zdołał doprowadzić do wyrównania, natomiast gracze Wisanu mądrze się bronili.

- Pokazaliśmy, że mamy nie tylko spore umiejętności, ale i charakter. Cały nasz zespół zasłużył na pochwałę - mówił po meczu bardzo zadowolony szkoleniowiec drużyny ze Skopania Janusz Hynowski.

W półfinale Pucharu Polski na szczeblu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej triumfator rozgrywek w podokręgu Stalowa Wola zmierzy się ze zdobywcą Pucharu Polski na szczeblu Okręgowego Związku Piłki Nożnej Krosno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie