Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak już wygrał trzecią ligę i zagra w barażu o awans do drugiej

/W.Ł./
Michał Kiełtyka (z piłką) strzelił drugiego gola dla Radomiaka w meczu ze Startem w Otwocku.
Michał Kiełtyka (z piłką) strzelił drugiego gola dla Radomiaka w meczu ze Startem w Otwocku.
W meczu 28 kolejki piłkarskiej trzeciej ligi, Start Otwock przegrał 1:3 z Radomiakiem Radom. Na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu, Radomiak wygrał trzecią ligę. O awans do drugiej powalczy w barażu z mistrzem trzeciej ligi świętokrzysko-małopolskiej.

Start Otwock - Radomiak Radom 1:3 (0:0)
Bramki: 1:0 Brewczyński, 1:1 Wolski 73, 1:2 Kiełtyka 77, 1:3 Leandro 86.

Start: Krzyżewski - Bobrowski, Karaś, Pacuszka, Maruszewski, Tokaj, Piekut, Brewczyński, Mroczek, Wiśniowski, Szerszeń (46 Bylak).

Radomiak: Kula - Cieciura, Świdzikowski, Dubina, Serodziński (70 Kiełtyka) - Wnuk, Agu (54 W. Puton), Radecki, Brągiel (70 Wolski) - Leandro, Stanisławski (54 Śliwiński).
Sędziował: Kamil Baranowski z Siedlec. Widzów: 200.

Radomiak wygrywając w Otwocku z miejscowym Startem 3:1, na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu 2014/ 2015 zapewnił sobie wygranie trzeciej ligi. Awansu jednak jeszcze nie wywalczył. O drugą ligę powalczy w barażu z mistrzem trzeciej ligi świętokrzysko-małopolskiej.

W porównaniu do meczu z rezerwami mistrza Polski, Legią II Warszawa, Radomiak do meczu ze Startem w Otwocku przystąpił z kilkoma zmianami w wyjściowym składzie. Za kontuzjowanego Bartosza Sulkowskiego na lewej obronie zagrał Wojciech Serodziński, za Włodzimierza Putona na środku pomocy Chinonso Agu, za Michała Kiełtykę na prawej pomocy Kacper Wnuk i w ataku za Przemysława Śliwińskiego - Szymon Stanisławski.

Od pierwszych minut podopieczni trenerów Jacka Magnuszewskiego i Piotra Wątorskiego piłkarze Radomiaka Radom grali bardzo spokojnie, mądrze. Niestety zdarzały się błędy radomskim zawodnikom. Kilka razy swoje wysokie umiejętności musiał pokazać nasz bramkarz Michał Kula, który uratował Radomiaka od straty gola. W ostatniej minucie pierwszej połowy sędzia z Siedlec pokazał dwie czerwone kartki dla piłkarzy Startu Otwock. Bezpośrednio czerwoną kartkę dostał Bartłomiej Pacuszka za krytykowanie orzeczeń arbitra. Drugą czerwoną kartką został ukarany Jakub Piekut, który także coś pysknął do sędziego, a że miał już żółtą kartkę dostał drugą i musiał udać się do szatni. Na drugą połowę, lider trzeciej ligi wyszedł z przewagą dwóch piłkarzy i zaczął lekceważyć rywala. Start wyraźnie nastawił się na grę z kontry. Jedną właśnie taką sytuację wykorzystał w 67 minucie Dawid Brewczyński ładnym strzałem pokonał Michała Kulę.

Strata gola bardzo mocno zdenerwowała radomski zespół, który zaledwie po kilku minutach wyrównał. W 73 minucie na bramkę Startu strzelał Przemysław Śliwiński, piłka odbiła się od poprzeczki i spadła na głowę Patryka Wolskiego, który skierował ją do siatki.

W 77 minucie było już 2:1 dla Radomiaka. Całą akcję zainicjował Michał Kiełtyka, zagrał do Kacpra Wnuka, ten wrzucił piłkę na pole karne do Michała Kiełtyki, który pokonał bramkarza Damiana Krzyżewskiego.

W 86 minucie wynik meczu ustalił Rossi Lenadro. Brazylijczyk zdecydował się na strzał z 18 metrów, piłka przełamała palce bramkarzowi Startu i wpadła do siatki. Tego gola popularny "Leo" zadedykował masażyście Radomiaka 1910 SA Radom Zdzisławowi Radulskiemu.

W ostatnich minutach meczu, trzecią czerwoną kartką został ukarany Bartosz Bobrowski (konsekwencja dwóch żółtych) za faul na naszym kapitanie Macieju Świdzikowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie