Na numer alarmowy 112 w środowe południe wpłynęło wezwanie o pomoc z Połańca w powiecie staszowskim. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z mieszkań dwaj mężczyźni stracili przytomność. Na miejsce ruszyła załoga pogotowia, pojechali też policjanci.
- Gdy patrol dotarł pod wskazany adres, mężczyzn już nie było. Pogotowie zabrało obu do staszowskiego szpitala. Okazało się, że to 30- i 39-latek. Młodszego z nich przetransportowano później do szpitala w Busku-Zdroju - mówi aspirant Mariusz Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie i dodaje: - Przy mężczyznach znaleźliśmy puste opakowanie po substancji, która mogła być tak zwanym dopalaczem. W tym momencie trudno jednak jednoznacznie określić, czy przyjmowali ten właśnie środek, czy też na przykład leki psychotropowe.
W czwartek mężczyźni nadal byli nieprzytomni, lekarze oceniali jednak, że ich życie nie jest zagrożone.
- Ta historia może być przestrogą dla osób, które rozważałyby sięgnięcie po środki niewidomego pochodzenia, których składu nie znają. Może się to skończyć dramatem - mówi Mariusz Domagała.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?