Wysportowani strażacy biegający z drabinami hakowymi i wspinający się na trzecie piętro wieży, wzięli udział w Turnieju Drabiny Hakowej w ramach X Ogólnopolskiego Turnieju Czterech Wspinalni o Puchar Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy od wielu lat nie używają w akcjach ratowniczych drabin hakowych. Jednak ta dyscyplina wymaga od zawodników niezwykle dobrej kondycji. Wszyscy mają szczupłe sylwetki i mocne mięśnie, a to się przydaje także we współczesnych akcjach ratowniczych.
Każdy z zawodników startuje z wyznaczonego miejsca, potem ma za zadanie dobiec, niosąc ze sobą drabinę, do specjalnej wspinalni, która imituje ścianę budynku, a następnie przy pomocy zakończonej zaczepem (hakiem) czterometrowej drabiny wspiąć się na wysokość trzeciego piętra.
- Strażacy traktują wspinanie się z drabinami hakowymi jako hobby, ale podczas treningów nabierają umiejętności zgranych ruchów i wyrabiają w sobie tak zwaną pamięć ruchową - tłumaczy rzecznik prasowy komendy powiatowej straży w Nisku Krzysztof Skrzypczek.
- Oni wyglądają tak, jakby wbiegali po wspinalni i nie potrzebowali do tego drabiny - zachwyca się rzecznik. A że jest to sport ekstremalny i niebezpieczny, zawodnicy mają obcisłe kostiumy i niewielkie kaski, a w połowie wspinalni jest siatka zabezpieczająca przed upadkiem.
Wyniki turnieju w Nisku: Dawid Kacperski, Mazowieckie - 14,22 sekund, Przemysław Kierzenkowski, Warmińsko- Mazurskie - 14,37 s, Mirosław Cyrson, Pomorskie - 14,60 s.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?