Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbój w Nisku. Oskarżeni trzej młodzi ludzie

Marcin Radzimowski [email protected]
Wydawało się, że sprawa jest prosta, a rozbój przyniesie niemały zysk. Plan był klasyczny: wpadają do lokalu, terroryzują pracownicę, rozpruwają automaty do gier, zabierają z nich pieniądze i zacierają dowody... Niby wszystko zostało doskonale zaplanowane, ale plan wziął w łeb. I zamiast zysku jest akt oskarżenia, który właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

- Być może jeszcze w czerwcu ruszy proces w tej sprawie. Gdyby sąd udowodnił oskarżonym stawiane im przez prokuraturę zarzuty, za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara od trzech do dwunastu lat pozbawienia wolności - informuje sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Zdarzenia opisane aktem oskarżenia rozegrały się 20 listopada ubiegłego roku w Nisku, a ich głównymi "bohaterami" stali się 31-letni mężczyzna i 22-letnia kobieta. Trzeci oskarżony - 28-latek ostatecznie nie wziął bezpośrednio udziału w rozboju, bo w ostatniej chwili musiał się zaopiekować w domu dzieckiem. Przed sądem odpowiadał będzie jednak za pomocnictwo w zorganizowaniu rozboju, między innymi poprzez dostarczenie wspólnikom gazu łzawiącego i pomoc w ukryciu oraz zniszczeniu niektórych fantów (między innymi portfel) oraz paserstwo umyślne (przyjęcie pieniędzy pochodzących z przestępstwa).

Planując rozbój sprawcy zaopatrzyli się w paralizator, gaz łzawiący, taśmę klejącą, łom i kominiarki. Wcześniej jeden z nich odwiedzał lokal i zauważył, że w maszynach do gier znajduje się sporo pieniędzy, gdyż nieliczni wygrywają.

W dniu zdarzenia bezpośrednio przez rozbojem grupa obserwowała lokal, czekając na moment tuż przed zamknięciem, gdy wewnątrz nie będzie klientów. W końcu doczekali się właściwego momentu - około godziny 20 (było już ciemno) w punkcie naprzeciw Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nisku przebywała jedynie 22-letnia pracownica.

Pierwszy do środka wszedł 31-latek, zasłaniając częściowo twarz chusteczką. Doskoczył do młodej dziewczyny i przystawił jej paralizator do szyi. Kilka razy potraktował ją prądem i grożąc jej pozbawieniem życia zaczął krępować taśmą klejącą. Zażądał też, by zamknęła drzwi od środka na klucz, ale ta skłamała, że nie ma klucza. Chwilę potem wspólniczka 31-latka psiknęła pracownicy gazem łzawiącym w twarz.

Po obezwładnieniu 22-latki duet zabrał się do szukania pieniędzy. 31-latek próbował łomem rozpruć automaty do gier i dobrać się do pieniędzy. Pomimo kilkunastuminutowych wysiłków, bezskutecznie. Ostatecznie sprawcy zrabowali jedynie trochę drobnych pieniędzy leżących na ladzie i portfel z pieniędzmi oraz dokumentami należący do pracownicy.

Po podzieleniu mizernego łupu, pocięli na kawałki dowód osobisty pracownicy i wyrzucili, podobnie zresztą jak portfel i części swojej odzieży. Zostali zatrzymani przez policję następnego dnia.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie