Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie wieczory w Anglii ze śpiewem Chóru Kameralnego ze Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Koncert Chóru Kameralnego w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Dunstanble jak zwykle zrobił duże wrażenie na słuchaczach i jest wspominany bardzo dobrze także przez chórzystów.
Koncert Chóru Kameralnego w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Dunstanble jak zwykle zrobił duże wrażenie na słuchaczach i jest wspominany bardzo dobrze także przez chórzystów. Archiwum
Chór Kameralny Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli koncertował w skupiskach angielskiej Polonii, prezentując polski repertuar.

Chór Kameralny z Miejskiego Domu Kultury, założony i kierowany przez Jerzego Augustyńskiego od trzydziestu lat, przez weekend przebywał w Anglii na występach w ramach jubileuszu 50-lecia Holy Ghost Parish Chuch, czyli w kościele w parafii Ducha Świętego.

Zaproszenie dla chóru przyszło od byłego członka zespołu, który należy do angielskiej Polonii oraz jego polskich przyjaciół, dla których wyspa stała się drugą ojczyzną. Jednak Polska mocno w nich tkwi i są zakotwiczeni w polskiej tradycji.

Podczas Polskiego Wieczoru Kultury w Holy Ghost Parish Hall w Luton na przedmieściach Londynu oraz w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Dunstable chór wykonał w pierwszej części dawną oraz współczesną europejską i polską muzykę sakralną między innymi "Ave Maria" Tomasa Luisa Victorii i Psalm CXIX naszego wybitnego renesansowego kompozytora Mikołaja Gomółki z Sandomierza. W drugiej zaś części zabrzmiały polskie utwory patriotyczne i wojskowe, "Rota" Feliksa Nowowiejskiego, "O mój rozmarynie" i "Przybyli ułani pod okienko".

Był to już drugi w ciągu roku wyjazd stalowowolskich chórzystów do Anglii. Są tam przyjmowani z wielką serdecznością nie tylko przez polonusów, ale także przez inne nacje osiadłe na wyspie. Również rodowici Anglicy byli zaciekawieni, a potem zauroczeni występem stalowowolskiego chóru.

Oczywiście była to także okazja do zwiedzenia Londynu, byli więc w Muzeum Historii Naturalnej w Tring, spacerowali nad Tamizą. Przede wszystkim mieli wiele spotkań z polonusami i te "wieczorne Polaków rozmowy" wspominają najmilej.

Chór wiele podróżuje do krajów Europy i Ameryki. Ostatnio był na festiwalu w Idaho w Stanach Zjednoczonych i w Puebli w Meksyku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie