Pani Jolanta, w asyście dzieci, głosowała w kazimierskiej komisji numer 7.
(fot. ZDZISŁAW PILARSKI)
Zobacz: Tak głosowaliśmy w pierwszej turze wyborów prezydenckich w powiecie kazimierskim
Po raz szósty w 25-letniej historii III Rzeczpospolitej wybieraliśmy w niedzielę prezydenta. U nas takich wyników chyba nikt się nie spodziewał. Miażdżące zwycięstwo odniósł kandydat Prawa i Sprawiedliwości - Andrzej Duda. Bijąc i urzędującego prezydenta, i aspirującego do Belwederu kandydata Polskiego Stronnictwa Ludowego. W... bastionie ludowców, jak postrzegany jest powiat kazimierski.
Andrzej Duda wygrał w czterech z pięciu gmin; z wyjątkiem Opatowca, gdzie najwięcej głosów zdobył ludowiec Adam Jarubas. Obecny prezydent, Bronisław Komorowski, był tylko tłem dla rywalizacji tej dwójki. Zaskakująco dobry wynik - podobnie jak w całej Polsce - uzyskał Paweł Kukiz.
Miłe zaskoczenie
Frekwencja wyniosła grubo poniżej 40 procent. Czyli ponad połowa mieszkańców powiatu nie wybierała prezydenta. A ci, którzy poszli do urn?Andrzej Duda zdobył prawie dwa razy więcej głosów niż Adam Jarubas. Nad Bronisławem Komorowskim uzyskał jeszcze wyraźniejszą przewagę.
O opinię na temat rezultatów niedzielnego głosowania poprosiliśmy Jarosława Miszczyka, szefa Prawa i Sprawiedliwości w regionie kazimierskim.
- Nie ukrywam, że nie spodziewaliśmy się tak wysokiego zwycięstwa Andrzeja Dudy. To bardzo miłe zaskoczenie. W sondażach przewagę miał Bronisław Komorowski. Chociaż w powiecie kazimierskim, tak jak się spodziewano, głównym rywalem Andrzeja Dudy, był Adam Jarubas - zauważa. - Przyznam, nie spodziewałem się, że marszałek osiągnie taki słaby wynik. Zaskoczył mnie natomiast świetny rezultat Pawła Kukiza - dodaje.
- Zrobiłem wszystko, maksymalnie dużo. Wywiązałem się z deklaracji, że będę walczył do końca. Ten wysiłek wykonałem - ocenił swoją kampanię Adam Jarubas. Jak widać - w powiecie kazimierskim to nie wystarczyło.
Pełna mobilizacja
Za dziewięć dni pofatygujemy się znowu do urn. Na drugą turę wyborów.
- Nic nie jest przesądzone. Potrzebna jest pełna mobilizacja przed 24 czerwca, nie zamierzamy siedzieć i czekać na oklaski - deklaruje Jarosław Miszczyk. - Dużo zależeć będzie od tego, ile osób pójdzie teraz na wybory. I na kogo zagłosują ci, którzy poparli innych kandydatów - ocenia. - Choć, wydaje mi się, druga tura będzie ze wskazaniem na Andrzeja Dudę.
Druga tura wyborów odbędzie się w niedzielę, 24 maja. Druga i ostatnia. Andrzej Duda kontra Bronisław Komorowski. Tu liczy się tylko zwycięstwo - dogrywki już nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?