Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grad goli w Tarnobrzegu. Legionovia wygrywa z Siarką

/gli/
Smutny Marcin Stefanik opuszcza murawę po końcowym gwizdku sędziego.
Smutny Marcin Stefanik opuszcza murawę po końcowym gwizdku sędziego. Grzegorz Lipiec
W sobotnim meczu 30. kolejki drugiej ligi Siarka Tarnobrzeg przegrała 3:4 z Legionovią Legionowo.

Siarka Tarnobrzeg - Legionovia Legionowo 3:4 (1:2)
Bramki: Rafał Parobczyk 30, Dariusz Frankiewicz 60, Marcin Truszkowski 73 (z karnego) - Paweł Wolski 15, 57, Szymon Lewicki 41, Dejan Krljanovič 81

Siarka: Daniel Szczepankiewicz - Konrad Stępień (59 Jakub Więcek), Bartosz Waleńcik (46 Mariusz Kukiełka), Łukasz Nadolski, Karol Hodowany - Przemysław Oziębała, Michał Chrabąszcz, Dariusz Frankiewicz, Robert Tunkiewicz (40 Marcin Stefanik), Tomasz Persona (29 Rafał Parobczyk) - Marcin Truszkowski.

Legionovia: Mikołaj Smyłek - Kamil Tlaga (69 Jovan Kastratović), Michał Grudniewski, Robert Menzel, Maciej Goliński - Konrad Wieczorek, Dejan Krljanovič, Karol Ziąbski (61 Lazar Pavić), Sebastian Czapa (90 Rafał Maciejewski), Paweł Wolski - Szymon Lewicki (77 Adam Czerkas).

żółte kartki: Nadolski, Oziębała - Tlaga, Ziąbski, Smyłek, Menzel, Pavić.
sędziował: Kamil Adamski (Kielce).

Nie takiego wyniku spodziewali się kibice tarnobrzeskiej Siarki. Drużyna prowadzona przez Włodzimierza Gąsiora zaliczyła drugą porażkę z rzędu. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy umiejętnie wybijali "Siarkowców" z rytmu. W 17 minucie Paweł Wolski wykorzystał pierwszy z wielu błędów bloku defensywnego Siarki i przelobował Daniela Szczepankiewicza. Trener Gąsior widząc słabą postawę niektórych zawodników swojej drużyny postanowił rotować składem. W 29 minucie zdjął z boiska Tomasza Personę i desygnował do gry Rafała Parobczyka. Już minutę później Parobczyk cieszył się z wyrównującej bramki. W 41 minucie Siarka ponownie musiała odrabiać straty. Szymon Lewicki "urwał się" Bartoszowi Waleńcikowi i pokonał Szczepankiewicza.

Drugie 45 minut zaczęło się od dominacji Siarki. Waleńcika zastąpił Mariusz Kukiełka. Tylko co z tego, że tarnobrzeżanie grali piłką, jak to Legionovia strzeliła kolejną bramkę. Indywidualna akcja Wolskiego, który zdecydowanie za łatwo minął defensorów Siarki i w sytuacji jeden na jeden pokonał Szczepankiewicza. W 60 minucie na boiskowym zegarze było już 2:3. Pięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Dariusz Frankiewicz. Gospodarze cały czas dążyli do strzelenia wyrównującej bramki i ta sztuka udała się w 72 minucie. W polu karnym Marcina Truszkowskiego sfaulował bramkarz Mikołaj Smyłek. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. Kiedy wydawało się, że Siarka będzie w stanie przechylić szalę zwycięstwa na 18 metrze przed bramką gospodarzy sfaulowany zostaje Adam Czerkas. Gola na wagę trzech punktów zdobywa Dejan Krljanović. Miejscowi mieli jeszcze szansę na wyrównanie, ale uderzenie głową Marcina Stefanika było niecelne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie