Rzecz miała miejsce nocą z poniedziałku na wtorek tuż po godzinie 1. Policjanci, którzy podjechali na parking przy stacji paliw w podbuskiej miejscowości, zauważyli mężczyznę leżącego pod naczepą tira.
- Na widok radiowozu mężczyzna usiłował skryć się między kołami naczepy. Policjanci wylegitymowali go. Okazało się, że to 41-latek z województwa dolnośląskiego, pracownik firmy transportowej przewożący ładunek na zlecenie innej firmy - tłumaczy sierżant sztabowy Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Stróże prawa przyjrzeli się naczepie. Zauważyli, że choć plomby nie są uszkodzone, to linka trzymająca plandekę jest przecięta.
- Ładunkiem ciężarówki były zwoje kabli. Część była obcięta. W skrytce pod naczepą i w szoferce znajdowało się łącznie 220 metrów przewodów. Te w kabinie były już bez otuliny - relacjonuje Tomasz Piwowarski.
Kierowca podejrzewany o kradzież został zatrzymany. Miał 0,9 promila alkoholu w organizmie. Trwa szacowanie strat. Za włamanie kodeks przewiduje karę do 10 lat więzienia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?