We wtorek około godziny 17, kierujący oplem wjechał na pasach w kobietę i jej synka, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. W pościg za nim ruszyli inni kierowcy.
- Zatrzymałem się na przejściu dla pieszych, ponieważ przechodziła pani z dzieckiem. Zobaczyłem jednak, że z tyłu, na drugim pasie szybko jedzie samochód. Pokazałem, żeby się zatrzymała. Nie zdążyła, opel uderzył w przednie koło wózka, a po krótkiej chwili odjechał - relacjonuje Grzegorz Rowiński, świadek zdarzenia, który dokonał obywatelskiego zatrzymania.
- Nie patrząc na nic, ruszyłem za nim w pogoń i zatrzymałem go tu niedaleko. Powiedział, że zjedzie na bok, a za chwilę zaczął znowu uciekać. Jechałem za nim, dołączył do mnie kierowca DHL, jeszcze jedna pani pomogła. Kiedy w końcu stanął, wyciągnąłem mu kluczyki, a żona zadzwoniła na policję.
Młodego kierowcę zatrzymano dopiero na ulicy Waryńskiego, około 800 metrów dalej. Był trzeźwy i w asyście policji wrócił na miejsce zdarzenia. Tłumaczył, że jest w szoku.
Matce i dziecku nic poważnego się nie stało, ale kobieta jeszcze długo była rozstrzęsiona.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?