Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga wypadków w powiecie kieleckim

Elżbieta Zemsta
Dostawczy fiat doblo pokonał betonowe ogrodzenie w Woli Jachowej, przewrócił sie na bok i stanął w płomieniach.
Dostawczy fiat doblo pokonał betonowe ogrodzenie w Woli Jachowej, przewrócił sie na bok i stanął w płomieniach. PSP Kielce
Plaga kolizji w powiecie kieleckim. Strażacy interweniowali kilka razy, w jednym przypadku dostawcze auto uderzyło w ogrodzenie, przewróciło się i stanęło w ogniu

Po godzinie 8 rano w środę kielecka straż pożarna otrzymała sygnał o plamie oleju na ulicy Hożej w Kielcach.

- Jak się jednak okazało doszło tam do niegroźnego, na szczęście, zderzenia dwóch samochodów: volkswagena passata i peugeota - wyjaśniał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.

Do usunięcia kolejnej plamy oleju strażacy zostali wezwani dwie godziny później: - Kilkanaście minut po godzinie 10 jechaliśmy do Woli Morawickiej by sorbentem zebrać plamę na drodze po zderzeniu dwóch aut: peugeota partnera, którym podróżowały trzy osoby i citroena typu chłodnia. Tam do szpitala na badania pojechała jedna z pasażerek peugeota - wyliczał Robert Sabat.

Po godzinie 12 strażacy dostali informację, że w Woli Jachowej samochód uderzył w dom.

- Pojechały tam trzy nasze zastępy i ochotnicy. Na miejscu okazało się, że dostawczy fiat doblo uderzył w betonowe ogrodzenie domu jednorodzinnego i przewrócił sie na bok. - Po zdarzeniu doszło do pożaru w komorze silnika auta. Świadkowie zdarzenia przed naszym przybyciem próbowali gasić ogień gaśnicami i wodą z węża ogrodowego. 19-letni kierowca wyszedł z auta o własnych siłach. My dogasiliśmy płomienie i opatrzyliśmy rannego; miał obrażenia ręki i głowy, a potem przekazaliśmy go pod opiekę ratowników medycznych z karetki pogotowia, która przyjechała krótko po naszych zastępach - tłumaczył komendant Sabat. Jak dodawali strażacy z betonowego ogrodzenia została jedynie kupa gruzu.

Dwie godziny później, po godzinie 14 strażacy jechali do kolejnej kolizji, tym razem w Kostomłotach I na wysokości hotelu Graffitt.

- Tam zderzyły sie fiat uno i fiat punto. Do szpitala na badania pojechały dwie ranne osoby. W czasie, gdy pracowaliśmy na miejscu zdarzenia otrzymaliśmy sygnał o kolejnym zdarzeniu także w Kostomłotach. Okazało się, że niewiele ponad 1,5 kilometra dalej, przy szkole doszło do kolizji trzech samochodów: alfa romeo, fiata punto i citroena. Na szczęści nikomu nic się nie stało - wyjaśniał Robert Sabat.

ZOBACZ:
Bohater nie tylko na polu bitwy. Żołnierz ocalił trzy osoby z płonących aut

US CBS/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie