Wszystko zaczęło się kilkanaście miesięcy temu, gdy małżonkowie zaplanowali rozpocząć budowę domu. Ponieważ teren należy do większej rodziny, działkę trzeba było podzielić.
- Znajomi polecili geodetę, chwaląc go za rzetelność. Zamówiliśmy więc u niego plany geodezyjne. Pewnego dnia w styczniu 2014 roku geodeta zapewnił mnie osobiście, że już nazajutrz dowiezie mi gotowe plany. Tak się ucieszyłem, że z miejsca zapłaciłem mu za usługę całą kwotę. Geoteta nazajutrz nie przyszedł - opowiada pan Robert.
Od tamtej pory, mimo rozmów telefonicznych, wizyt w biurze i wielu zapewnień geodety, rodzina nadal nie ma projektu.
- Dotarły do mnie inne osoby potraktowane w ten sposób, dlatego apeluję: nie korzystajcie z pochopnie usług tego geodety. Kilka osób, w tym i ja, pozwiemy go do sądu - zarzeka się pan Robert.
W rozmowie z nami geodeta przyznał. że rzeczywiście powstało opóźnienie w przygotowaniu projektu, ale to opóźnienie wynika ze skomplikowanej sytuacji własnościowej terenu.
- Są tam zaszłości prawne, jak choćby to, ze droga przy tej działce ma innego właściciela. To nie jest prosta sprawa do rozwiązania od razu - mówi geodeta.
Jak nas zapewnia, za swoją pracę wcale nie wziął całej sumy, a jedynie zadatek.
- Najdalej do końca maja plany będą gotowe. Już zostały złożone do starostwa - zapewnia geodeta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?