Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Monetce stawiają na smaki polskiej kuchni. Prezentujemy laureata konkursu Jedzenie i Zabawa w powiecie starachowickim

Monika Nosowicz-Kaczorowska [email protected]
- Bardzo dziękujemy za głosy w plebiscycie "Jedzenie i Zabawa”. Zapraszamy do siebie codziennie na śniadania i obiady, a wieczorem na grilla i piwo - mówi Alga Marchewka, właścicielka Baru Monetka.
- Bardzo dziękujemy za głosy w plebiscycie "Jedzenie i Zabawa”. Zapraszamy do siebie codziennie na śniadania i obiady, a wieczorem na grilla i piwo - mówi Alga Marchewka, właścicielka Baru Monetka. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Smaczne, domowe i niedrogie jedzenie - tak jest w Barze Monetka w Starachowicach Bar Monetka zwyciężył w powiecie w plebiscycie Echa Dnia Jedzenie i Zabawa w kategorii Bary i Jadłodajnie. Drugie miejsce zajęła Jadłodajnia Smakosz, a trzecie - ubiegłoroczny zwycięzca Bar Mleczny Miś.

Ile co kosztuje w Monetce?

Ile co kosztuje w Monetce?

rosół z makaronem - 2,50 zł
pomidorowa - 3 zł
żurek z jajkiem i kiełbasą - 3,50 zł
ogórkowa - 3,50 zł
krupnik - 3,50 zł
pieczarkowa - 3,50 zł
kapuśniak - 3,50 zł
barszcz czerwony z uszkami - 4 zł
zupa gulaszowa - 5 zł
flaki wołowe - 5,50 zł
kotlet schabowy - 6 zł
pulpety i klopsiki w sosie - 5,50 zł
gulasz wieprzowy - 6 zł
schab po wiedeńsku - 7 zł
karczek pieczony - 7 zł
zawijaniec świętokrzyski - 8 zł
schabowy z żółtym serem i pieczarkami - 8 zł
filet z kurczaka w płatkach kukurydzianych - 7 zł
kotlet devolay - 7 zł
pieczone udko kurczaka - 7 zł
wątróbka drobiowa z cebulką - 5 zł
potrawka z kurczaka - 6 zł
roladka drobiowa - 7,50 zł
gyros na frytkach - 7,50 zł
ryba smażona panierowana - 7 zł
łazanki z mięsem i kapustą - 5,50 zł
pierogi z mięsem - 7 zł
pierogi ze szpinakiem - 6 zł
pierogi ruskie - 6 zł
frytki 3 zł
kluski śląskie 3 zł
krokiet z mięsem - 2,50 zł
fasolka po bretońsku - 5,50 zł
placek po węgiersku - 7 zł
szarlotka na ciepło 4 zł
ciasto - 3,50 zł
naleśnik z serem/dżemem/jabłkami - 2,50 zł

Pracować na własną rękę

Bar Monetka znajduje się w spokojnej okolicy, a zaułku za I Liceum Ogólnokształcącym. Można tu nie tylko dobrze zjeść, ale też odpocząć do zgiełku. Właścicielka baru Olga Marchewka latem zaprasza nie tylko do sali, ale też do ogródka, pod parasolki.

- Marzył mi się własny bar szybkiej obsługi z niedrogim jedzeniem, bo moim zdaniem takich miejsc w mieście jest za mało. Wcześniej pracowałam w gastronomii i wiedziałam, jak należy taką działalność zorganizować. Zastanawiałam się, czy dam radę poprowadzić taki bar, aż w końcu odważyłam się i postanowiłam zacząć pracować na własny rachunek. Zwróciłam się do Fundacji Agencji Rozwoju Regionalnego o dotację i udało mi się dostać pieniądze. Znaleźliśmy lokal, który jednak wymagał gruntownego remontu. Trochę to trwało, zanim przystosowaliśmy lokal. Ruszyliśmy 13 września ubiegłego roku i mimo daty nie był to dzień pechowy - mówi pani Olga.

Domowo i niedrogo

Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. Centrum miasta, blisko do firm w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, obok hotelik na 40 miejsc noclegowych.

- Sporo osób zamawia obiady na dowóz. Są osoby, które biorą jedzenie do pracy, inni zamawiają do domów. Coraz więcej osób przychodzi do nas na śniadania i obiady. Ci, którzy byli już kilka razy przekonali się, że dania obiadowe robimy na bieżąco. Trzeba poczekać kilka minut, ale za to gwarantuję, że jedzenie jest przygotowane przed podaniem - podkreśla pani Olga.

W menu baru Monetka znajdują się popularne polskie dania. Wśród zup jest oczywiście rosół z makaronem - podawany tylko w niedziele, żurek, kapuśniak, ogórkowa, pomidorowa, krupnik, flaczki, barszcz czerwony. Na danie głównie można wybrać wieprzowinę, drób lub rybę. Są różne rodzaje kotletów, gulasz, roladki, bitki w sosie, pieczone udka. Coś dla siebie znajdą też wegetarianie. Wybierać mogą w pierogach z przeróżnymi nadzieniami czy krokietach.

- Codziennie przygotowujemy inne danie dnia. Zawsze w skład zestawu wchodzi zupa, drugie danie z surówką i kompot. Cena zestawu to 12 złotych i zaręczam, że daniem dnia można się najeść. Nie skąpimy na porcjach. Wychodzimy z założenia, że lepiej, żeby klient nie dojadł i zostawił resztę na talerzu niż wyszedł głodny - dodaje pani Olga. - Przygotowujemy też catering i oferujemy urządzenie u nas imprez okolicznościowych.
Mimo, że bar Monetka na kulinarnej mapie miasta figuruje od niedawna, klienci już wiedzą, że warto zamówić tu pierogi - podobno najlepsze w mieście, gyros, roladę drobiową z pieczarkami i serem żółtym czy placek po węgiersku. Na deser można wziąć ciasto, także pieczone w Monetce.

Na grilla i piwo

- To był dobry pomysł. Nie żałuję, że zdecydowałam się na otworzenie Baru Monetka, choć absorbuje niemal cały mój czas. Z tygodnia na tydzień przychodzi coraz więcej klientów, mamy też coraz więcej zamówień telefonicznych - mówi pani Olga.

W prowadzeniu baru pomagają jej dzieci. Synowie pani Olgi dbają, żeby na Facebookowym profilu Baru Monetka codziennie była informacja, co będzie w daniu dnia. Od niedawna do Monetki można przyjść także wieczorem. Latem bar jest czynny dłużej - do 21, a czas spędzić można w ogródku piwnym lub urządzić grilla w altanie grilowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie