Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z MKS Trzebnia-Siersza

(dor)
KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z MKS Trzebnia-Siersza w meczu III ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

KSZO 1929 Ostrowiec - MKS Trzebinia Siersza 1:0 (1:0), Michał Stachurski 18

KSZO 1929: Mech 8 - Barański 6, Łatkowski 7, Grunt 6, Stachurski 8 - Nogaj 7, Mikołajek 7 (89. Sudy nie klas.), Czajkowski 8, Kapsa 7 I (83. Stawiarski nie klas.), Sulima 6 (60. Mąka 3 I) - Dziadowicz 6 (80. Kosowski nie klas.).

MKS: K. Pająk - Sawczuk, Kukla, Jagła, Górka - Sieczko (80. Piskorz), Łoś I, Majcherczyk, Mizia - Witoń (80. J. Pająk), Giermek (80. Kowalik).
Sędziował: Mateusz Kowalski z Kielc.

Zwycięska bramka padła w 18 minucie po dobrym rozegraniu rzutu rożnego. Dośrodkował Damian Nogaj, a Michał Stachurski, w swoim stylu, strzałem głową pokonał bramkarza gości. Jak się później okazało, był to gol na wagę trzech punktów.

Zawodnicy ostrowieckiej drużyny w pierwszej połowie wyraźnie dominowali na boisku. Brakowało jednak skuteczności. -Zmarnowaliśmy kilka bardzo dobrych okazji do podwyższenia wyniku. W drugiej połowie było już bardziej nerwowo. Więcej było kopania piłki niż grania w nią, w przeciwieństwie do pierwszej połowy. Ale nasze zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone. Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Mieliśmy to spotkanie pod kontrolą - powiedział Rafał Lasocki, szkoleniowiec trzecioligowca z Ostrowca.

W KSZO 1929 z powodu urazów nie zagrali dwaj zawodnicy - pomocnicy Przemysław Ryński i Konrad Wójtowicz. Ten pierwszy jest po zabiegu i prawdopodobnie nie wystąpi już w tym sezonie.

Ostrowiecki zespół w tym sezonie ma jeszcze do rozegrania trzy kolejki w trzeciej lidze. Do tego dochodzi jeszcze spotkanie półfinałowe Pucharu Polski na szczeblu Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Zarząd KSZO 1929 podjął decyzję, że na ten pojedynek ostro-wieccy kibice będą wpuszczani bezpłatnie. Przypomnijmy mecz odbędzie się w środę, 10 czerwca w Ostrowcu Świętokrzyskim. Rozpocznie się o godzinie 17.30.

Rafał Lasocki, KSZO 1929: -W pierwszej połowie zagraliśmy koncertowo. Mieliśmy 80 procent posiadania piłki. Goście raz nam zagrozili, po strzale i rykoszecie, ale udanie interweniował Paweł Mech. Gdybyśmy zdobyli jeszcze jedną, dwie bramki, a były ku temu okazje, to myślę, że skończyłoby się na efektownym zwycięstwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie