Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona II Kielce wygrała z Wisłą Sandomierz. Protest piłkarzy i kibiców

Dorota Kułaga [email protected]
Jarosław Piątkowski i jego koledzy zaczęli mecz od protestu.
Jarosław Piątkowski i jego koledzy zaczęli mecz od protestu. Grzegorz Lipiec
W piątek do piłkarzy Wisły dotarła informacja, że miasto w tym roku nie pomoże już klubowi. Ta wiadomość podcięła skrzydła liderowi.
Korona II Kielce wygrała z Wisłą Sandomierz. Protest piłkarzy i kibiców
archiwum

(fot. archiwum)

Wisła Sandomierz - Korona II Kielce 0:1 (0:1), Łukasz Sierpina 2

Bramka: 0:1 Łukasz Sierpina 2.

Wisła: Wierzgacz 6 - Ziółek 6 (82. Kwiecień nie klas.), Oślizło 6 I, Beszczyński 6, Chorab 5 (60. Gołasa 3 I) - Piątkowski 6 I, Podstolak 6, Szepeta 3 (46. Pacholarz 4), Adamczyk 5 - Hul 6 I, Rak 3 (46. Motyl 4).

Korona II: Małecki 7 I - Zawadzki 7, Kiercz 7, Bednarski 6 (60. Wrześniewski 3), Kobryń 5 (67. P. Paprocki 2) - A. Paprocki 6 (63. Piwowar 3), Załęcki 7, Stachura 7 I, Cebula 7 (80. Mularczyk nie klas.), Sierpina 7 I - Przybyła 8.

Żółte kartki: Wisła: Oślizło, Gołasa Piątkowski, Hul. Korona II: Małecki, Stachura ,Sierpina

Sędziował: Michał Górka z Tarnowa. Widzów: 400.

Mecz zaczął się z 15-minutowym opóźnieniem. To była forma protestu gospodarzy przeciwko polityce włodarzy miasta. Sytuacja finansowa klubu jest dramatyczna, a tymczasem na 30-31 sierpnia przygotowywane są wielkie obchody 90-lecia Wisły. Tyle, że nie wiadomo, czy ta drużyna przetrwa do tego czasu...

Widać było, że wiadomość o tym, że miasto w tym roku nie pomoże klubowi, przybiła zawodników. Starali się, walczyli, ale nie zdobyli nawet punktu w meczu z rezerwami Korony. Okazje były, ale strzały Kacpra Raka, Jarosława Pią-tkowskiego i Jarosława Pacholarza obronił Wojciech Małecki.

Korona II pokazała się w Sandomierzu z bardzo dobrej strony. Zwycięską bramkę zdobyła w 2 minucie. Andrzej Paprocki podał do Kamila Kobrynia, ten dośrdkował, a Łukasz Sierpina strzałem z pierwszej piłki pokonał Stanisława Wierzgacza. Kielczanie mieli też okazję do podwyższenia wyniku, ale w drugiej połowie Michał Przybyła przegrał bezpośredni pojedynek z bramkarzem gospodarzy. Trener Arkadiusz Bilski był jednak niezwykle zadowolony z postawy swojej drużyny.

Zasmucony po meczu był Tadeusz Krawiec, szkoleniowiec gospodarzy. I nie chodziło o porażkę, bo jego zespół nadal jest liderem i ma szansę na grę w barażach o drugą ligę. Przyszłość drużyny ze względu na problemy finansowe klubu i brak dalszej pomocy z miasta stoi bowiem pod dużym znakiem zapytania.

Na meczu protestowali też kibice, wywieszając transparenty, w których domagali się pomocy dla klubu i spełnienia wcześniejszych obietnic. Najbliższe dni w Sandomierzu zapowiadają się "gorące", bo do włodarzy wybiera się spora grupa kibiców Wisły.

Tadeusz Krawiec, Wisła: -Rozmawianie teraz o drugiej lidze jest absurdem, bo klubu nie stać nawet na trzecią ligę. Sytuacja finansowa jest beznadziejna. Można byłoby zgasić światło, zamknąć drzwi i rozjechać sie do domów. Arkadiusz Bilski, Korona II: - Przyjechaliśmy do lidera, żeby wygrać to spotkanie. Prze-ciwstawiliśmy mu wielką determinację, wolę walki i umiejętności, które nasi zawodnicy posiadają. Zagraliśmy dobre spotkanie. Udowodniliśmy, że w tej lidze możemy wygrać z każdym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie