W Jędrzejowie buszczanie poprawiali swoje statystyki. Po raz pierwszy w tym sezonie Zdrój zdobył dwie bramki na wyjeździe. Pierwszy raz zdarzyło się też, że dwa gole w jednym meczu
strzelił ten sam zawodnik. Jakub Dytkowski, który zapewnił punkt Zdrojowi, jest - obok Arkadiusza Charygi - najskuteczniejszym piłkarzem naszej drużyny.
Remis z Naprzodem jest cenny i trzeba go szanować, ale tak naprawdę ten punkt nic nie zmienił w sytuacji buskiego zespołu. Wygrali bowiem swoje mecze sąsiedzi z dołu tabeli - Orlicz Suchedniów, ŁKS Łagów - i Zdrój nadal znajduje się na ostatnim 16. miejscu.
Sytuacja jest trudna, gdyż do końca sezonu 2014/2015 zostało tylko pięć kolejek. I tak wymagający rywale dla naszej drużyny, jak Nida Pińczów, Spartakus Daleszyce czy Pogoń Staszów. Tymczasem, broniąc się przed spadkiem trzeba wygrywać; remisy niewiele dają.
W najbliższą niedzielę, o godzinie 17, Zdrój zmierzy się u siebie ze Skałą Tumlin. Dla buskiego zespołu będzie to kolejny "mecz o życie". Kto wie, czy nie najważniejszy w tym roku. Skała też walczy o utrzymanie, więc liczą się tylko trzy punkty. Dużo zależy od piłkarzy, ale i... od dopingu kibiców. Wszystkie ręce na pokład!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?