Piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce ruszają na podbój Kolonii (WIDEO)

W czwartek o godzinie 8.15 na kieleckim Rynku będzie można pożegnać drużynę. Autokar z drużyną wjedzie przed Urząd Miasta, do zawodników wyjdzie prezydent Wojciech Lubawski. Mistrzowie Polski zameldują się w Kolonii późnym popołudniem. Z lotniska (lecą z Warszawy do Monachium, a potem do Kolonii) zostaną zabrani autokarem w barwach klubowych, przygotowanym przez organizatorów. Podobnie jak pozostałe trzy drużyny, zamieszkają w hotelu Radisson Blu. Jeszcze w czwartek drużyna przeprowadzi w Kolonii trening.

KONFERENCJE, TRENINGI I INNE OBOWIĄZKI

W piątek wczesnym popołudniem trener Tałant Dujszebajew, dyrektor klubu Radosław Wasiak oraz zawodnicy - Grzegorz Tkaczyk, Sławomir Szmal, Michał Jurecki, Uros Zorman i Julen Aginagalde, stawią się na oficjalnej konferencji prasowej. W tym czasie Piotr Grabarczyk i Żeljko Musa wezmą udział w spotkaniu z kibicami, zorganizowanym przez sponsora Ligi Mistrzów, firmę Jack & Jones w sklepie przy ulicy Schildergasse 98-102. Oprócz kielczan pojawią się tam Gasper Marguc i Iman Jamali (obaj MKB-MVM Veszprem), Danijel Sarić i Kirył Łazarow (FC Barcelona) oraz Dominik Klein i Rune Dahmke (THW Kiel). Kibice będą mogli zdobyć autografy, pograć w grę "speedgoal" oraz dotknąć głównego trofeum, o które walczą drużyny w Lidze Mistrzów.

A potem drużyna uda się na trening do Halle Ostheim. Mimo że tym razem Lanxess Arena przed Final Four nie jest zajęta, tak jak to było dwa lata temu, gdy odbywał się tam koncert, to wszystkie zespoły swoje jedyne treningi przeprowadzą w innych halach.

Wieczorem Ivan Cupić weźmie udział w tak zwanym google hangoutcie (wywiadzie na żywo w Internecie, z udziałem internautów), który poprowadzi komentator ehfTV.com, Tom O'Brannagain.

VIVE TAURON PIERWSZE WEJDZIE NA SCENĘ

O 18 przed halą Lanxess Arena rozpocznie sie impreza otwierająca (wstęp dla kibiców kosztuje 5-7 euro), na której zaprezentowane zostaną wszystkie drużyny. Jako pierwsze na scenę o 19.10 wyjdzie Vive Tauron Kielce. Imprezę zakończy pokaz sztucznych ogni. Transmisję na żywo z tego wydarzenia przeprowadzi ehfTV.com.

ZOSTAŁY DWA MECZE

Wczoraj trener Dujszebajew, Sławomir Szmal i Ivan Cupić spotkali się z kieleckimi dziennikarzami na ostatniej przed wyjazdem konferencji prasowej.

- Rozegraliśmy dobry sezon, ale on się jeszcze nie skończył. Przed nami dwa mecze. Dziesięć miesięcy pracowaliśmy na ostatnie mecze. Było mnóstwo grania, treningów i kontuzji. Teraz musimy zagrać na naszym najwyższym możliwym poziomie, cała nasza siedemnastka. Dla walki o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, cały zespół musi dać z siebie maksimum - mówił Ivan Cupić.

Pytany o słabsze punkty półfinałowego rywala, Barcelony, odpowiedział: - Trudno je wskazać, podobnie jak u THW Kiel czy Veszprem. "Barca" od kilku lat cały czas znajduje się w ścisłej czołówce zespołów na świecie, choć ostatnio nie wygrywa Ligi Mistrzów. Ma najlepszych zawodników w składzie, między innymi Nikolę Karabaticia. Kogo bym nie wymienił ze składu, jest znakomitym zawodnikiem. My przygotujemy się pod każdym względem, żeby zrobić w tym spotkaniu niespodziankę. Mam nadzieję, że zagramy jedno z najlepszych spotkań w sezonie - zakończył kielecki skrzydłowy.

WŁOŻYLI MNÓSTWO PRACY

- Od zakończenia rywalizacji w finale play-off przygotowujemy się do pojedynku z FC Barceloną - mówił Sławomir Szmal.

- Na treningach włożyliśmy dużo pracy. Poświęcamy mnóstwo czasu na analizę. Wiele pracy wykonał nasz trener. Jesteśmy taktycznie i fizycznie bardzo dobrze przygotowani. Do nas należy, żeby zaskoczyć przeciwnika. Teraz najważniejsze będzie to 60 minut spędzone na boisku. Nasza koncentracja i chęć zwycięstwa, nie może nam przeszkodzić w wygranej. Potrzebny jest także spokój na boisku i koncentracja na tym, co się dzieje na parkiecie - dodał "Kasa"

W sobotę o godzinie 15.15 Vive Tauron zagra w półfinale Ligi Mistrzów z hiszpańską Barceloną, a o 18 w drugim półfinale niemiecki THW Kiel zmierzy się z węgierskim MKB-MVM Veszprem. W niedzielę o 15.15 mecz o trzecie miejsce, a o 18 finał.