Kielce robią furorę
Nasi kibice byli jednymi z najbardziej widocznych, nie tylko ze względu na żółte koszulki, w które byli poubierani. Tak jak dwa lata temu, było ich również dobrze słychać, choć mieli konkurencję w postaci świetnie zorganizowanej grupy z węgierskiego Veszprem. Dziś zaprzyjaźnieni z naszymi kibicami Madziarzy będą wspierali dopingiem kielczan podczas meczu z Barceloną, nasi zrewanżują się podczas meczu Veszprem z THW Kiel. Fani piłki ręcznej okupują wszystkie stoiska z piwem i kiełbaskami w hali i na zewnątrz.
Vive Tauron wyszło na scenę jako pierwsze. Nasi zawodnicy w nowych garniturach prezentowali się niezwykle elegancko.
Kibice chcą wygranej
Kielecki zespół przyjechali wspierać kibice z różnych zakątków Polski i nie tylko.
- Jesteśmy w Kolonii drugi raz. Przyjechaliśmy tu kibicować i też zebrać autografy zawodników. A mamy już prawie wszystkie. Kibicujemy i wierzymy, że będzie "złoto". Jesteśmy z Wrocławia i pozdrawiamy Kielce - mówili podczas prezentacji drużyn Daniel, Marek i Marcin, trenerzy piłki ręcznej.
Ewa i Kuba na Final Four spotkali się po 13 latach.
- Studiowaliśmy razem, ja mieszkam teraz w Kolonii, a Kuba w Kielcach - mówiła Ewa, która kibicuje naszym szczypiornistom od dziecka. - Kibicujemy od zawsze, najpierw Is-krze, później już Vive. A jakie mamy przeczucie przed meczami? Oczywiście finał z Veszprem - dodał Kuba.
O trofeum marzą też inni kibice. - Tym razem na pewno wygramy. To będzie prezent na moje imieniny - podkreślała Magdalena Pokora z Kielc, która do Kolonii przyjechała z siostrami, Katarzyną i Anną. - Jesteśmy na Final Four pierwszy raz i atmosfera jest super - dodała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?