Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłopak z gitarą rozkochał w sobie całą Polskę. Poznajcie Marcina z Kielc zwycięzcę "Must be the Music" (WIDEO)

Anna Bilska [email protected]
Rodzice Marcinka są bardzo dumni z jego osiągnięć. Na zdjęciu z mamą Lidią. - Marcinek jest cudownym chłopcem - zachwala mama.
Rodzice Marcinka są bardzo dumni z jego osiągnięć. Na zdjęciu z mamą Lidią. - Marcinek jest cudownym chłopcem - zachwala mama.
- Wielki szok, ogromne przeżycie - mówi o swoim sukcesie zwycięzca "Must be the Music", Marcin Patrzałek z Kielc. 14-letni wirtuoz gitary planuje wydać płytę, a wygrane sto tysięcy złotych przeznaczy na naukę w prestiżowej uczelni.
Marcin zawsze może liczyć na pomoc swojego taty Piotra.
Marcin zawsze może liczyć na pomoc swojego taty Piotra.

Marcin zawsze może liczyć na pomoc swojego taty Piotra.

- Geniusz, "superwymiatacz", najlepszy gitarzysta na świecie... - komplementów i słów uznania nie szczędzą internauci, którzy komentowali zwycięstwo Marcina Patrzałka z Kielc w talent show "Must be the Music". W dziewięciu edycjach tego popularnego show Polsatu wystąpiło wielu artystów ze Świętokrzyskiego. Dopiero teraz reprezentant regionu zgarnął główną nagrodę. Marcin Patrzałek, gimnazjalista z Kielc, ma zaledwie 14 lat, a talentu do gry na gitarze może mu pozazdrościć niejeden zawodowiec. Chłopiec oczarował nie tylko jurorów, ale i telewidzów "Must be the Music", uzyskując największe poparcie publiczności z całej Polski w głosowaniu SMS-owym, wygrywając tym samym dziewiątą edycję show.

Początek wielkiej kariery?

Na pewno wkrótce znów o nim usłyszymy. Artyści, którzy do tej pory wygrali program, odnoszą duże sukcesy, koncertują w kraju i za granicą, wydają płyty. Wielki sukces osiągnęły między innymi zespoły Enej i LemON.

- Bez obaw - uspokaja Lidia Patrzałek, mama Marcina. - Marcin nie popadnie w samozachwyt. Jest mądry, skromny, nigdy się nie wywyższa. Jest bardzo poukładany jak na swój wiek - zapewnia. Rodzice Marcina, kielczanie, są z zawodu inżynierami budownictwa. Tata, Piotr, zajmuje się muzyką, ale tylko hobbistycznie w wolnych chwilach. Marcin sam stara się rozwijać swój talent. I to z powodzeniem. - Jestem najszczęśliwszą osobą w Polsce. To, co się przed chwilą wydarzyło, było najcudowniejszym wydarzeniem mojego życia - mówił tuż po zakończeniu programu finałowego "Must be the Music" Marcin Patrzałek. - To był dla mnie szok, ciągle nie mogę w to uwierzyć - przyznał skromnie chłopiec.

Marcin otrzymał sto tysięcy złotych do wykorzystania na dowolny cel oraz dodatkowe sto tysięcy złotych na kampanię medialną od Radia RMF FM. Wygrana to wynagrodzenie za trud, jaki włożył w naukę gry na gitarze. Gra w każdej wolnej chwili.

- Gram od trzech do pięciu godzin dziennie, lubię to, mimo że czasem łamały mi się paznokcie. Muszą być długie, ponieważ inaczej ciężko byłoby mi szarpać struny. Perkusywny styl gry wymaga czasem szorowania, drapania gitary, co daje specyficzne, skrzeczące dźwięki - zdradza Marcin.

Wszystko zaczęło się... przypadkiem. - Pięć lat temu, w czasie letnich wakacji strasznie się nudziłem. Tata zasugerował, żebym zapisał się na letni kurs gitary klasycznej do Studium Gitary w Kielcach prowadzonego przez Jerzego Pikora - wspomina Marcin.

Chłopiec obecnie gra trzy gatunki muzyki gitarowej: klasyczna, flamenco i akustyczna. - Ta różnorodność pomaga mi się rozwijać i ciągle doskonalić poziom gry. Dzięki dużej rozbieżności między tymi gatunkami nie wpadam w rutynę ani w nudę. Wśród moich ulubionych utworów są: "Asturias" Issaca Albeniza (muzyka klasyczna), "Farruca" Carlosa Pinany (flamenco) oraz twórczość Mike'a Dawesa - wylicza.

Kibicowali znajomi i rodzina

Mimo czasu, jaki chłopiec przeznacza na swoją pasję, ma dobre oceny w szkole, nie zaniedbuje lekcji i innych obowiązków.

- Staram się dobrze zorganizować czas. Szkoła jest wymagająca, ale dobrze skupiam się na lekcjach w szkole. Myślę, że sama gra na gitarze rozwija pamięć i pomaga w nauce - mówi Marcin, uczeń Gimnazjum imienia Świętej Jadwigi Królowej w Kielcach. Kielczanin bardzo cieszy się ze wsparcia przyjaciół. Znajomi mocno mu kibicowali, trzymali kciuki za wygraną, jak tylko dowiedzieli się o uczestnictwie chłopca w show. - To bardzo dużo dla mnie znaczy, dziękuję przyjaciołom, znajomym, oczywiście rodzinie i wszystkim, którzy mnie wspierali - mówi zwycięzca programu.

Marcin zdradził także, że w niedalekiej przyszłości pragnie wydać płytę. A co zrobi z wygraną? Sto tysięcy złotych, jakie otrzymał za zwycięstwo w programie przeznaczy na swój dalszy rozwój. Zamierza kształcić się w wielu kierunkach muzycznych, planuje naukę na prestiżowej uczelni, takiej jak Berklee College of Music w Bostonie. Do tej pory pobiera nauki w Studium Gitary Klasycznej Jerzego Pikora w Kielcach.

- Jak dotąd Marcin to mój najzdolniejszy uczeń, a miałem już ich chyba ponad półtora tysiąca - zachwala Jerzy Pikor. - Jest wybitnie inteligentny. Uczę go już piąty rok. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale Marcin według mnie jest też świetnym perkusistą... - zdradza pedagog.

Od razu zyskał sympatię

Podejrzenia, że Marcinek znajdzie się w finale były jeszcze przed półfinałem. Zachwyty jurorów, tak ciepłe słowa uznania nie trafiają do każdego uczestnika programu.

- Byłem wręcz oszołomiony, ponieważ chyba po raz pierwszy w historii programu juror Adam Sztaba - niezwykle wykształcona muzycznie osobowość - wyszedł do mnie na scenę, by mnie uściskać i pogratulować świetnego występu. Niezwykle pozytywne oceny jurorów dały mi ogromną zachętę i motywację do dalszej pracy i rozwoju - mówi Marcinek.

Zapytany o inspirację Marcin bez zastanowienia odpowiada. Czerpię ją od wielu wielkich muzyków, takich jak gitarzyści: Piotr Rostecki, Mike Dawes, ale także od zespołów: Alt-J czy Milky Chance. Kielczanin sam także tworzy muzykę, komponuje i aranżuje. Na płycie z pewnością znajdą się autorskie utwory.

- Moim największym marzeniem jest zostanie profesjonalnym muzykiem. Chciałbym także podjąć studia muzyczne na dobrym uniwersytecie, takim jak na przykład Berklee College of Music w Bostonie - mówi chłopiec.

Ogromny sukces 14-latka

W tej edycji programu udział brali także inni mieszkańcy Świętokrzyskiego: wokaliści Wirginia Nowacka z Bizorędy (powiat jędrzejowski), Maksymilian Chaba z Kielc oraz zespół Wolni Ludzie z Kielc. Natomiast szczęścia w poprzednich edycjach programu próbowali: Katarzyna Góraś z powiatu sandomierskiego, skarżyski zespół Lorein (grupa znalazła się w finale show), Anna Hamela z Kielc, Kapela Jędrusie z Jędrzejowa, wokalistka ze Skarżyska Patrycja Zarychta, zespół Singin' Birds ze Skarżyska, Aleksandra Zachariasz z Kielc, 13-letni Hubert Bąk z Łachowa w powiecie włoszczowskim, Małgorzata Siemieniec z Kielc, Siostry Kaczmarczyk: Ilona, Gabrysia i Wiola, Letni Chamski Podryw z Kielc, Sołtysowa Kapela z Wąchocka, kielecki zespół DC/AC.

Już ruszają zapisy do kolejnej, dziesiątej już edycji programu "Must be the Music". Marcin zachęca do udziału. - Naprawdę bardzo polecam spróbowania swoich sił w tym programie, bo zarówno jurorzy, organizatorzy, ekipa programu, jak i widzowie są naprawdę przemili. Chwile w tym programie były jednymi z najcudowniejszych w moim życiu, więc serdecznie zachęcam do wzięcia udziału w 10 edycji - zachęca kielczanin.

Marcin od kilku lat jest pilnym uczniem Studium Gitary Jerzego Pikora w Kielcach. - To mój najzdolniejszy uczeń - mówi pan Jerzy.
Marcin od kilku lat jest pilnym uczniem Studium Gitary Jerzego Pikora w Kielcach. - To mój najzdolniejszy uczeń - mówi pan Jerzy.

Marcin od kilku lat jest pilnym uczniem Studium Gitary Jerzego Pikora w Kielcach. - To mój najzdolniejszy uczeń - mówi pan Jerzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie