Tomasz Kiciński, Czarni:
Tomasz Kiciński, Czarni:
- Rozegraliśmy dobry mecz. Przede wszystkim mądrze w obronie i skutecznie w ataku, bo wykorzystaliśmy te okazje, które sobie wypracowaliśmy. Zasłużenie pokonaliśmy Sołę. Uważam, że pretensje, które goście mieli do sędziego, były nieuzasadnione. Myślę, że z naszej wygranej cieszy się też Wisła Sandomierz, bo teraz nic nie powinno już jej odebrać wygrania rywalizacji w trzeciej lidze.
Czarni Połaniec - Soła Oświęcim 3:0 (1:0),
Bramki: 1:0 Jakub Jamróz 5 (samobójcza), 2:0 Paweł Meszek 81 z karnego, 3:0 Mirosław Kabata 87 .
Czarni: Brzostowicz 7 (46. Dydo 7) - Krępa 7, Dyl 7, Pydych 7, Witek 7 - Kabata 8 (88. Iwański nie klas.), Obierak 8 I, Meszek 7, Cecot 7 (73. Materkowski 1 I) - T. Wolan 8 - Kamiński 8 (85. Wereszczak nie klas.).
Soła: Koper - Czarnik (46. Stanek), Wadas III [81], Skrzypek III [78], Jamróz (66. Knapik I) - Gleń, Szewczyk, Dynarek (76. Stemplewski), Zapotoczny I - Cygnar I, Snadny I.
Kartki: żółte: Czarni: Obierak, Materkowski. Soła: Knapik, Zapotoczny, Cygnar, Snadny. Czerwone kartki: Wadas [81 za dwie żółte], Skrzypek [78 za dwie żółte] (obaj Soła)
Sędziował: Kamil Pastuszka ze Starachowic. Widzów: 150.
Piłkarze Czarnych sprawili w sobotę miłą niespodziankę, odprawiając z kwitkiem wicelidera - Sołę Oświęcim. Wygrana ta jest tym bardziej cenna, że trener gospodarzy Tomasz Kiciński nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Zabrakło między innymi Dawida Korony, Piotra Mazurkiewicza i Marcina Wolana.
-Ale zmiennicy spisali się znakomicie. Dostali szansę i w pełni ją wykorzystali - z zadowoleniem mówił Tomasz Kiciński, szkoleniowiec Czarnych.
Pierwszy gol padł ze strzału samobójczego, ale trzeba przyznać, że Czarni od początku grali agresywnie, z dużą determinacją i wicelider miał problemy z dochodzeniem do pozycji strzeleckich. Dobrą okazję do podwyższenia wyniku miał Piotr Kamiński, ale przestrzelił. W dodatku w pierwszej połowie odnowiła się kontuzja Romanowi Brzostowiczowi i zastąpił go Bartłomiej Dydo. On też zachował czyste konto.
Druga połowa była wyrównana. Gospodarze grali uważnie w defensywie, rozbijali ataki przeciwnika i czekali na okazje do kontrataku. Po jednym z nich w polu karnym sfaulowany został Tomasz Wolan i arbiter podyktował rzut karny. Na bramkę pewnym strzałem zamienił go Paweł Meszek. W 78 i 81 minucie dwaj piłkarze Soły otrzymali czerwone kartki, w konsekwencji dwóch żółtych. Grając z przewagą dwóch zawodników Czarni spokojnie kontrolowali to, co działo się na boisku. Zdobyli jeszcze jedną bramkę. Tomasz Wolan podał do Mirosława Kabaty, a ten umieścił piłkę w bramce, ustalając wynik ciekawego spotkania.
Czarni pokonując Sołę w pewnym sensie pomogli też Wiśle Sandomierz, która nadal jest liderem i walczy o grę w barażach o drugą ligę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?