Do zdarzenia doszło w czwartek w powiecie lipskim. O zabraniu dziecka powiadomił dyżurnego lipskiej Komendy Policji jego ojciec. Jak powiedział zgłaszający, syna zabrał mu jego brat, 30-latek. Oferując opiekę nad dzieckiem twierdził, że ojciec nie potrafi się nim zająć. W pewnym momencie trzymając niemowlę na rękach wybiegł z mieszkania na podwórko, a następnie zaczął uciekać w pobliskie pola. Kiedy rodzice dziecka wybiegli za nim prosząc go, aby oddał niemowlę nie reagował na żadne prośby, aż w końcu zniknął z ich pola widzenia.
Policjanci ustalili, że mężczyzna, który zabrał dziecko leczył się psychiatrycznie, a w tym dniu był pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze zaczęli szukać dziecka. Ponieważ teren poszukiwań był bardzo rozległy, a dziecku mogło zagrozić realne niebezpieczeństwo zarządzono alarm dla policjantów. Na miejsce skierowano kilkudziesięciu funkcjonariuszy oraz przewodnika z psem tropiącym. Do akcji poszukiwawczej włączyło się też 24 strażaków.
Po dwóch godzinach od rozpoczęcia akcji policjanci odnaleźli 30-latka, który trzymając na rękach niemowlę stał w zaroślach, w rowie wypełnionym wodą. Mężczyzna był agresywny, groził policjantom, że jeśli podejdą do niego, zrobi dziecku krzywdę. Policjanci obezwładnili mężczyznę i oddali dziecko rodzicom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?