Przebywający na urlopie po zakończeniu sezonu 32-letni zawodnik przy okazji wizyty w Ostrowcu spotkał się z biorącymi udział w turnieju: Tomaszem Żelazowskim i Marcinem Wróblem. Wszyscy grali w barwach KSZO, gdy ten występował w najwyższej klasie rozgrywkowej Polski.
- Zawsze staram się ruszać sam dla siebie, nawet jak mam wakacje. Z chęcią odwiedzam też takie obiekty, jak boisko Orlik na osiedlu Ogrody, gdzie mogę spotkać znajomych z boiska i zawsze jest komu kibicować. Z tego co widzę, Tomasz Żelazowski jest klasą samą w sobie i tym razem nie pozwolił, by ktoś inny sięgnął po koronę króla strzelców. Taka wizyta to z jednej strony relaks, z drugiej strony okazja do powspominania starych, dobrych czasów - mówi Paweł Kapsa.
Oprócz KSZO grał także w Wiśle Płock, Widzewie Łódź, Lechii Gdańsk oraz cypryjskich AS Alki i Olimpiakosie Lefkossias i azerskim Simurq Zaqatala. Zawsze śledzie jednak losy zespołu, z którego wypłynął na światowe boiska. - Przez ostatnie dwa lata grałem w Azerbejdżanie w drużynie tamtejszej ekstraklasy - Simurq Zaqatala. Zobaczymy co będzie dalej, bowiem na tę chwilę skończył mi się tam kontrakt. Gdy przyjeżdżam do Ostrowca staram się pozostawać w kontakcie ze znajomymi, ale i w dobrej kondycji. Dlatego trenuję z drużynami juniorów i jestem na bieżąco w sytuacji. Ostrowiec zawsze słynął z bardzo dobrej infrastruktury sportowej. To na pewno pomaga w szkoleniu młodych zawodników.
Po cichu liczyłem, że KSZO zrobi w tym roku awans o ligę wyżej, niestety nie udało się. Cały czas kibicuję chłopakom i liczę, że drużyna wróci tam, gdzie jest predysponowana. Najgorsze w tym wszystkim - gdy przyjeżdżam czasami do kraju - jest to, że pobudowano wiele obiektów, boisk, Orlików, o których ja za młodu mogłem tylko pomarzyć, a spotkać na nich można zaawansowanych wiekowo zawodników, a nie młodzież, która nie przejawia zainteresowania sportem. To chyba jednak jest rola tych starszych osób, by skutecznie namawiali i może ta młodzież wróci do uprawiania sportu. Jest to jednak tendencja ogólnoświatowa i ciężko mi ją zrozumieć, bo w dzieciństwie w dużo gorszych warunkach biegaliśmy przez cały dzień za piłką. Teraz są warunki, ale nie ma chętnych - zauważa Paweł Kapsa.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?