Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z Wolanią Wola Rzędzińska

Redakcja
Kamil Markiewicz
Kolejne trzy punkty dopisali do swojego konta piłkarze KSZO 1929. W spotkaniu z Wolanią pokazali się z bardzo dobrej strony. Mieli tyle bramkowych okazji, że można byłoby nimi obdzielić kilka spotkań.

Wolania Wola Rzędzińska - KSZO 1929 Ostrowiec 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Damian Nogaj 33.

Wolania: Mikrut - Furmański I (84. Minorczyk), Cabała I, Bartkowski, Kubis - Tadel I, Szczerba (64. Szkotak), K.
Wilk, Mącior (78. Adamowski) - Jaworski (64. Lubera), Biały.

KSZO 1929: Mech 7 - Stachurski 7 I, Łatkowski 7 I ,Grunt 7, Barański 7 - Mikołajek 7 I (86. Sudy nie klas.), Czajkowski 7 - Kapsa 7 (75. Stawiarski 2 I), Nogaj 8, Sulima 8 (90. Nowik nie klas.) - Dziadowicz 7 (83. Kosowski 1).

Sędziował: Paweł Kukla z Krakowa. Widzów: 100.

Wykorzystali jedną - w 33 minucie po filmowej akcji Jakuba Sulimy z Damianem Nogajem. Ten ostatni ładnie uderzył po długim rogu i bramkarz gospodarzy musiał wyciągać piłkę z siatki.

-Trzy bardzo dobre okazje do zdobycia bramki miał jeszcze Damian Nogaj. Przed szansą stanęli też Kamil Stawiarski i Kamil Dziadowicz, ale zabrakło im trochę precyzji. Trzeba przyznać, że zagraliśmy mądrze i konsekwentnie - z zadowoleniem mówił Rafał Lasocki, trener KSZO 1929.

Dodajmy, że dwa razy po strzałach zawodników KSZO 1929 piłka trafiała w poprzeczkę. Tak było w 44 minucie po uderzeniu Jakuba Sulimy i w 88 minucie po strzale wprowadzonego chwilę wcześniej Michała Kosowskiego.

Gospodarze też kilka razy zagrozili bramce strzeżonej przez Pawła Mecha. Strzał Marcina Furmańskiego w 35 minucie był minimalnie niecelny, a główkę Artura Białego w 69 minucie w ładnym stylu obronił Paweł Mech. Do niecodziennej sytuacji doszło w 91 minucie. Piłkarze KSZO 1929 protestowali po jednej z decyzji arbitra i żółtymi kartkami w ciagu kilkunastu sekund ukarani zostali Łatkowski, Stawiarski i Stachurski. Prowadzenie 1:0 goście dowieźli do końcowego gwizdka arbitra.

Rafał Lasocki, KSZO 1929: - Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Stworzyliśmy dużo okazji do strzelenia goli, ale bramkarz Wolanii miał swój dzień. Bronił intuicyjnie, w nieprawdopodobnych sytuacjach. Wygraliśmy skromnie, ale jak najbardziej zasłużenie. Graliśmy ładnie, aż miło było patrzeć. Oby jak najwięcej było takich spotkań.

(dor)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie