Wisła Sandomierz - Unia Tarnów 2:0 (0:0)
Bramki: 0:1 Filip Wójcik 74, 0:2 Adrian Chłoń 89.
Wisła: Wierzgacz 6 (35. Płoskoń 5) - Ziółek 6, Oślizło 5, Beszczyński 6, Gołasa 6 - Piątkowski 6, Szepeta 6, Motyl 4 (46. Podstolak 5), Kosno 5 (60. Adamczyk 2) - Hul 6 (70. Kwiecień 1), Pacholarz 6.
Unia: Dybowski - Jamróg, Więcek, Pawlak, Węgrzyn - Kamiński (53. Chłoń), Drozdowicz, Hebda (76. Popiela), Tyl (71. Makowski), Adamski (57. Wójcik I) - Ropski.
Sędziował: Przemysław Greń z Oświęcimia. Widzów: 700.
Wisła już po przedostatniej kolejce zapewniła sobie zwycięstwo w grupie małopolsko-świętokrzyskiej trzeciej ligi. I tym samym grę w barażach o drugą ligę. Zmierzy się w nich z Radomiakiem Radom - mecze odbędą się 13 i 17 czerwca.
Największy sukces w historii klubu
W ostatnim spotkaniu szansę gry dostali ci zawodnicy, którzy rzadziej grali w ostatnich meczach. Wisła, mimo ambitnej gry i dopingu aż 700 kibiców, uległa jednak bardzo dobrze i mądrze grającej Unii 0:2. Okazji do zdobycia bramki w tym spotkaniu gospodarzom nie brakowało, ale w decydujących momentach zabrakło tej przysłowiowej kropki nad "i".
Po meczu odbyło się świętowanie sukcesu, największego w historii klubu. Mimo ogromnego osłabienia przed rundą wiosenną (odeszli najlepszy strzelec Adrian Gębalski, lider drugiej linii Mariusz Kukiełka i król asyst Damian Nogaj) oraz poważnych problemów finansowych, zespół wygrał rywalizację w trzeciej lidze. - Zawodnicy i trener Tadeusz Krawiec spisali się na piątkę. Dokonali niesamowitej rzeczy - z zadowoleniem mówiła Anna Ziółek, prezes trzecioligowej Wisły Sandomierz.
Po meczu strzeliły korki od szampanów
Po spotkaniu zaczęło się fetowanie sukcesu. Po końcowym gwizdku arbitra zawodnicy założyli okolicznościowe koszulki z napisem "mistrz III ligi". Podeszli do kibiców, żeby podziękować im za gorący doping w ciągu całego sezonu. - Oczywiście, strzeliły korki od szampanów. Była wielka radość, bo to największy sukces w historii naszego klubu - mówił Mateusz Kulita, kierownik drużyny Wisły. A później piłkarze, trener Tadeusz Krawiec, działacze Wisły oraz kibice udali się na sandomierski Rynek. Tam fani Wisły odśpiewali tradycyjne "100 lat", było też głośne "dziękujemy, dziękujemy!".
Były już awanse, teraz jest kolejny sukces trenera
- To bardzo miłe chwile. Dokonaliśmy wielkiego wyczynu. Wygranie trzeciej ligi, mimo takich problemów, daje ogromną satysfakcję - mówił trener Wisły Tadeusz Krawiec, który wcześniej wprowadził Wisłę Sandomierz z czwartej ligi do trzeciej. Fetował też awans z Wisłą Annopol z klasy A do okręgówki. A teraz w swoim trenerskim CV zapisze wygranie trzeciej ligi i awans do baraży o II ligę, w których jego zespół będzie rywalizował z Radomiakiem Radom.
- Oby jak najwięcej takich chwil było w pracy trenerskiej - dodał szkoleniowiec mistrza trzeciej ligi.
Tadeusz Krawiec, Wisła: - Unia zaskoczyła nas bardzo dobrą grą. Dałem szansę występu zmiennikom, ale tak naprawdę nawet w optymalnym składzie trudno byłoby nam ograć tak dobrze grającą Unię. Najważniejszy mecz mamy jednak za tydzień, pod tym kątem będziemy trenować w najbliższych dniach. Wiadomo, że w ostatnim spotkaniu u siebie chcieliśmy zwyciężyć, żeby w dobrym stylu podziękować kibicom za doping i tym wszystkim, którzy byli z nami, pomagali nam w trakcie sezonu. Niestety, to nam się nie udało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
