Od 17 lat mieszka pan w Polsce. Lubi pan naszą kuchnię?
Kocham polską kuchnię, ale tę prawdziwą. Niestety, ta tradycyjna zanika. Brakuje kuchni regionalnej, która we Włoszech jest wciąż kultywowana. Każdy region ma swoją. Z polskich potraw najbardziej cenię golonkę, chłodnik, dania z kaczki i dziczyzny. One mogłyby zdobyć popularność na świecie.
Gotował pan dla papieży. Co lubią jeść?
Jestem oficjalnym kucharzem polskiego episkopatu. Dwukrotnie obsługiwałem wizyty Jana Pawła II, raz Benedykta XVI. Papieże preferują lekkie dania. Serwowałem szparagi z łososiem, polędwicę z octem balsamicznym, cielęcinę z kiwi. Zdradzę, że ulubionym winem Jana Pawła II było zaccagnini.
Polacy coraz częściej sięgają po wino. Jakie włoskie pan poleca?
Rzeczywiście, kultura picia wina w Polsce się poprawia, ludzie coraz lepiej się na nim znają i sięgają nie tylko po słodkie i półwytrawne. Słynne jest wino barolo, polecam też brunello z winnic Toskanii. Popularne jest też chianti, ale jest różnej jakości. We Włoszech w ogóle nie pija się półwytrawnych czy półsłodkich win. Albo słodkie - do deserów, albo wytrawne do posiłków.
W Polsce można zjeść dobrą pizzę?
Jeśli już, to w prawdziwych włoskich pizzeriach. Dla mnie jest nie do pomyślenia pieczenie pizzy na grubym cieście czy podawanie do niej keczupu, zamiast sosu z pomidorów. To tragedia. Żeby pizza była smaczna, trzeba używać najlepszej jakości mąki i dodatków. Pochodzę z Sycylii, moja ulubiona pizza to marinara. To taka “biedna" pizza - z czosnkiem, pomidorami, pietruszką i oliwą z oliwek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
