Klub nie ma odpowiedniej ilości pieniędzy na grę w drugiej lidze, dlatego zwrócono się z prośbą o finansową pomoc do prezydenta miasta Grzegorza Kiełba. W piątek doszło do spotkania prezesa klubu Dariusza Dziedzica z prezydentem Tarnobrzega. Po spotkaniu mina prezesa nie wyglądała na najszczęśliwszą, ale był on bardzo oszczędny w słowach.
- Sytuacja jest trudna, bardzo niepokojąca i możliwe są najczarniejsze scenariusze. Wstrzymamy się jeszcze kilka dni z podjęciem decyzji, ale w przyszłym tygodniu trzeba już będzie zastanowić się co dalej robić. Chciałbym wierzyć, że wszystko się dobrze ułoży - powiedział nam Dariusz Dziedzic.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika iż prezydent może wspomóc klub kwotą wynoszącą niespełna 200 tysięcy złotych. Nie byłoby, więc mowy o zgłoszeniu drużyny do drugiej ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?