Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa okręgowa. Nidzianka Bieliny w czwartej lidze

Mirosław Rolak [email protected]
 Łukasz Pyszczek z Koprzywianki Koprzywnica został królem strzelców klasy okręgowej. W całym sezonie zdobył 27 bramek.
Łukasz Pyszczek z Koprzywianki Koprzywnica został królem strzelców klasy okręgowej. W całym sezonie zdobył 27 bramek. Kamil Markiewicz
Nidzianka Bieliny obok Kamiennej Brody awansowała do IV ligi. Sparta Dwikozy zeszła z boiska w 55 minucie meczu w Miedzianej Górze.

LZS Samborzec - GKS Nowiny 1:3 (1:1)

Bramki: Damian Mądry 45 - Dominik Szewczyk 18, 64, Tomasz Paździor 87.

Samborzec: Stachurski - Zioło, Radzimowski, Stępień, Kotyra, Mrzygłód, Kanios, Bijak (65. Cieśla), Przypkowski, Mądry, Chmiel.

Nowiny: Kwiecień - Cichoń, Markowski, Gągorowski, Stawiak - Pamintasu, Kasprzyk (80. Łyczek), Grudzień (46. K. Blicharski), Szewczyk - Paździor, Ślefarski.

- Goście byli lepszym zespołem i wygrali zasłużenie, ale my też rozegraliśmy niezły mecz. Po zakończeniu spotkania podziękowałem zawodnikom i zarządowi klubu, bo nie będę prowadził zespołu w przyszłym sezonie
- powiedział trener LZS Samborzec, Artur Szkutnik.

Koprzywianka Koprzywnica - Kamienna brody 0:0

Koprzywianka:Grdeń (46. Reczek) - Jarosz, Kołek, K. Pyszczek, Nasternak - Piątkowski (70. Ozdoba), Gawroński, Kuranty, Bryła, Kruczek - Ł. Pyszczek.

Kamienna: Duda - Jagieła, Sado (63. Cieślik), Kanarski, Kozera - Gruszka, Dąbrowski (79. Kiliański), Maciejczak, Kotwa, Tobiszewski (75. Skwarliński), Sęga (60. Sobczyński).

- Cieszymy się z awansu, ale został niedosyt. Od drugiej kolejki byliśmy liderem, mieliśmy dużą przewagę, a w ostatniej kolejce wyprzedziła nas Nidzianka Bieliny - mówił Mirosław Piątek, kierownik drużyny Kamiennej. -Zagraliśmy z większą determinacją i przyniosło to punkt w meczu z zespołem, który jest już czwartoligowcem. Byliśmy równorzędnym rywalem dla Kamiennej. Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Cieszymy się też z tego, że Łukasz Pyszczek wywalczył tytuł króla strzelców. Imponował skutecznością w rundzie jesiennej i wiosennej, zasłużenie wygrał tę klasyfikację. To bardzo dobry zawodnik. Na pewno dałby sobie radę w wyższej lidze - powiedział grający trener Jacek Kuranty. Odchodzi on z Koprzywianki. W przyszłym sezonie poprowadzi czwartoligową drużynę Olimpię Pogoń Staszów, gdzie zastąpi Macieja Przetaka.

Wicher Miedziana Góra - Sparta dwikozy 5:0 (4:0)

Bramki: Mateusz Krężołek 2, Kamil Piwowarczyk 13, 42, 53, Mateusz Łukasiewicz 14.

Wicher: Piwowar - Budzowski, Socha, D. Piwowarczyk, Dudzik, K. Piwowarczyk, Bęben, Pedryc, Tybinkowski, Łukasiewicz, Krężołek.

Sparta: M. Manjak - K. Lebida, Borucki, Drożdżal, Krasoń, Gałęza, Mazur, Brzeziński, Kiliański, Strojewski.

W 55 minucie, przy stanie 5:0 goście zeszli z boiska, po tym jak sędzia pokazał czerwoną kartkę grającemu trenerowi Sparty, Jerzemu Mazurowi. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy już w 2 minucie strzelili pierwszego gola, i po 45 minutach meczu prowadzili 4:0. Po przerwie Kamil Piwowarczyk strzelił swojego trzeciego gola, a chwilę później Mazur otrzymał czerwoną kartkę (drugą żółtą).

- Sędzia od początku meczu wyraźnie faworyzował gospodarzy. Wystarczy powiedzieć, że nie podyktował nam ewidentnego rzutu karnego i nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Przemysława Gałęzę w 31 minucie. Każdą sporną sytuację interpretował na korzyść gospodarzy, a w 53 minucie uznał bramkę zdobytą ze spalonego. Przyjechaliśmy na mecz w dziesięcioosobowym składzie i po tym, jak otrzymałem czerwoną kartkę, nie było sensu dalej grać - powiedział grający trener Sparty, Jerzy Mazur.

- Goście przyjechali dziesięcioosobowym składzie i od początku meczu zachowywali się prowokacyjnie wobec sędziego, dyskutowali po każdej spornej sytuacji. My zdecydowanie przeważaliśmy i wszystkie bramki zdobyliśmy prawidłowo. Bardzo dobry mecz rozegrał Kamil Piwowarczyk, który zdobył trzy bramki - powiedział Janusz Ślewa, kierownik drużyny Wichra.

Star Starachowice - Astra piekoszów 3:0 (walkower)

- Nie pojechaliśmy na mecz ze względu na problemy kadrowe - powiedział Marcin Wiśniewski, prezes Astry. W klubie z Piekoszowa również doszło do zmiany trenera. Z zespołem rozstał się Marcin Śladkowski. W przyszłym sezonie Astrę poprowadzi Edward Guzy, były trener Victorii Górki Szczukowskie, wychowawca braci Brożków - Pawła i Piotra.

Moravia Morawica - Orlęta Kielce 3:1 (3:0)

Bramki: Rafał Kita 5, Łukasz Zawadzki 25 z karnego, 36 - Tomasz Radomski 72.

Moravia: P. Kubicki - Jasiński (80. Miszczyk), Stalmasiński, Gilewski, M. Zawadzki - Bednarski (46. Maciejski), K. Kubicki, Osman (76. Kuzincow) - Ł. Zawadzki, Chlebowski.

Orlęta: Żyła - Spyrcz, Nawara, Bandura, Janicki, Ołudek, Kołodziejczyk, Borkowski, Tutaj, Radomski, Supierz.

- Jest niedosyt, ponieważ byliśmy blisko, a nie udało się awansować. Oddaję się do dyspozycji zarządu - powiedział Marek Bęben, trener Moravii. - Wygrała drużyna lepsza. Jedyną bramkę dedykujemy Danielowi Gładyszowi, który w sobotę stanął na ślubnym kobiercu - powiedział trener Orląt, Janusz Cieślak.

AZS Politechnika Kielce - Zenit Chmielnik 1:4 (0:1)

Bramki: Łukasz Foks 89 z karnego - Grzegorz Stępień 35, 54, Mateusz Bracisiewicz 50, Maksymilian Szczukiewicz 82.

Politechnika: Dygas - Pawłowski, Buras, Pietras, Orzechowski - Lewandowski, Niezgoda, Bujak (30. Kołodziej), Wawer - Foks, Milner.

Zenit: Zając (75. Detka) - Frankiewicz (55. Boksa), Radomski, Pałgan, Kwiecień - Bracisiewicz, Kmiecik, Ślusarczyk, Stępień - Piotrowski (46. Szczukiewicz), Snoch (70. Bielecki).

- Wygrała drużyna bardziej skuteczna - krótko skomentował mecz Artur Obarzanek, trener AZS Politechniki Świętokrzyskiej.

- Wynik nie był zagrożony. Cały mecz mieliśmy pod kontrolą. Miłym akcentem zwieńczyliśmy ten sezon - powiedział Piotr Idzik, trener Zenitu.

Już wiadomo, że Piotr Idzik odchodzi z Zenitu. - Decyzję podjąłem wcześniej, ale poproszono mnie, więc zostałem do końca sezonu - stwierdził szkoleniowiec zespołu z Chmielnika.

Po meczu ekipa Zenitu szybko wróciła do Chmielnika, tam miała grilla na zakończenie sezonu. - Chcieliśmy podziękować zawodnikom i trenerowi. W przyszłym sezonie zespół poprowadzi Krzysztof Trela, który ostatnio grał w Wiernej Małogoszcz. Liczymy na to, że uda się wzmocnić drużynę i powalczy ona o wyższe cele. Pracujemy nie tylko nad poprawą poziomu sportowego, ale i infrastruktury. Sprowadziliśmy trawę z Niemiec, więc murawa na naszym stadionie będzie jeszcze lepsza - z zadowoleniem mówił nowy prezes Marek Szymański, który wprowadził już wiele pozytywnych zmian w klubie z Chmielnika.

Nidzianka Bieliny - PIast Stopnica 2:0 (1:0)

Bramki: Mateusz Pindral 25, Sebastian Satro 78.

Nidzianka: Woźniak - Maciejski (88. Bera), Boleń, Satro, Gałka - Sito (82. Borycki), Buras (89. D. Gawęcki), Staniec, P. Gawęcki (82. B. Gawęcki) - Pindral, Sot.

Piast: Piotrowski - Pławski, Pisarski (60. Mius), Rogoziński, Guła (70. Drzazga) - Jankoski, Nowak (75. Malec), Jabłoński, Fortuna - Paweł Rajca, Piotr Rajca (75. Segda).

Po meczu w Bielinach strzeliły korki od szampanów i zaczęło się fetowanie awansu. To co jeszcze kilka kolejek wcześniej wydawało się praktycznie niemożliwe do zdobycia, stało się faktem. - Zapisaliśmy się w historii, bo wygraliśmy piętnaście spotkań z rzędu. Między innymi z Kamienną na jej boisku 2:1 i z Moravią 1:0. Ciężką pracą wywalczyliśmy ten awans. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Teraz jest czas na świętowanie. Tworzyliśmy kolektyw, nie tylko na boisku i to był klucz do sukcesu. Teraz czekamy na to, co zaproponuje zarząd, bo czwarta liga to dużo większe wyzwanie - powiedział Andrzej Wiącek, trener Nidzianki.

\Stal Kunów - KSZO 1929 II Ostrowiec 3:0 (walkower)

Jarosław Jałocha, trener Stali Kunów: -W ostatniej kolejce tego sezonu nie było większych niespodzianek. Liczyłem, że Kamienna obroni pierwsze miejsce, ale najważniejsze zadanie, czyli awans do IV ligi piłkarze z Brodów wykonali, więc remis w Koprzywnicy ich zadowalał. Kapitalnie spisywała się w całej rundzie wiosennej Nidzianka Bieliny i ostatecznie zdołała wywalczyć awans. Już przed rundą wiosenną wiadomo było, że Kamienna nie da sobie wydrzeć awansu, a o drugie miejsca rywalizowały Nidzianka i Moravia. Ja osobiście stawiałem na Moravię, bo jest do doświadczony i solidny zespół. Rywalizację wygrała jednak Nidzianka. Słabiej niż można było oczekiwać wypadły Nowiny. Mój zespół osiągnął jak na swoje możliwości bardzo dobry wynik. W strefie spadkowej znalazły się zespoły, które odstawały i piłkarsko, i organizacyjnie od pozostałych drużyn. Tu więc nie ma niespodzianek, ale na uwagę zasługuje bardzo dobra postawa w rundzie wiosennej Orląt Kielce i AZS Politechnik Kielcei, choć ta druga drużyna nie zdołała obronić się przed spadkiem.

Jedenastka kolejki

Cezary Duda (Kamienna) - Mateusz Krężołek (Wicher Miedziana Góra), Mateusz Bracisiewicz (Zenit), Łukasz Gilewski (Moravia) - Dominik Szewczyk (GKS Nowiny), Grzegorz Stępień (Zenit), Tomasz Radomski (Orlęta), Paweł Kruczek (Koprzywianka), Matuesz Pindral (Nidzianka Bieliny) - Kamil Piwowarczyk (Wicher), Sebastian Satro (Nidzianka).

Najlepsi strzelcy: 27 - Łukasz Pyszczek (Koprzywianka), 18 - Piotr Rajca (Piast), 16 - Bartosz Sot (Nidzianka), 15 - Łukasz Zawadzki (Moravia), Grzegorz Tobiszewski (Kamienna).

W następnej kolejce,12 .06: Samborzec - Nowiny, Koprzywianka - Kamienna, Nidzianka - Piast, Politechnika - Zenit, Moravia - Orlęta, Star - Astra, Wicher - Sparta, Stal -KSZO 1929 II 3:0 (walkower).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie