Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolują hydranty w Stalowej Woli. Część to atrapy!

Klaudia Tajs [email protected]
Jeden z dwóch hydrantów przy ulicy Zamkowej w Morzyszowie stoi przy budynku socjalnym.
Jeden z dwóch hydrantów przy ulicy Zamkowej w Morzyszowie stoi przy budynku socjalnym. Klaudia Tajs
Trwa kontrola hydrantów na terenie Stalowej Woli przez pracowników Miejskich Wodociągów. Pierwsze wyniki pokazują, że część z nich to atrapy.
Po Mokrzyszowie kolejnym osiedlem, gdzie służby miejskie wzięły pod lupę hydranty, jest osiedle Sobów.

Po Mokrzyszowie kolejnym osiedlem, gdzie służby miejskie wzięły pod lupę hydranty, jest osiedle Sobów.

Po Mokrzyszowie kolejnym osiedlem, gdzie służby miejskie wzięły pod lupę hydranty, jest osiedle Sobów.

Zaczęło się od niesprawnych urządzeń na podmiejskim osiedlu Mokrzyszów. Po interwencji radnego na sesji prezydent zlecił kontrolę w całym mieście.

Temat niesprawnych hydrantów wybuchł na podmiejskim osiedlu Mokrzyszów. Jeszcze w lutym radny Robert Popek po rozmowie ze strażakami- ochotnikami złożył wniosek, w którym prosił o kontrolę urządzeń na osiedlu. - Strażacy mówili, że są problemy, zaczyna się wiosna, sezon na pożary, a hydranty są niesprawne - przypomniał radny Popek. - W odpowiedzi od prezydenta dowiedziałem się, że skierował on pismo do zarządu Tarnobrzeskich Wodociągów, które mają zrobić przegląd urządzeń.

Stodoły w ogniu

Czas mijał i jak mówi radny Popek, nic się w tej materii nie działo. O hydrantach przypomniano sobie w maju, kiedy na ulicy Zamkowej w Mokrzyszowie doszło do dwóch pożarów. W krótkim odstępie czasu paliły się dwie stodoły. W trakcie ich gaszenia okazało się, że strażacy musieli dojechać ponad kilometr pod remizę, bo tylko tam stał jeden z dwóch czynnych hydrantów. - Najbardziej żenujące jest to, że przyjeżdżają strażacy próbują gasić, ale okazuje się, że nie ma wody - dodaje radny Popek. - Chodzą, szukają w miejscach, które mają zaznaczone na GPS-ach. Urządzenia są powycinane i zardzewiałe.

Wymieniają urządzenia

Po takim wystąpieniu radnego na forum sesji Rady Miasta, władzom miasta nie pozostało nic innego, jak wrócić do tematu kontroli hydrantów przez Tarnobrzeskie Wodociągi. Na pierwszy ogień poszło osiedle Mokrzyszów. - W trakcie kontroli okazało się, że kilka urządzeń wymaga naprawy i wymiany części - tłumaczy Wojciech Brzezowski, wiceprezydent Tarnobrzega. - Prace remontowe są prowadzone.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie