Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zmień się na zdrowie": chcesz schudnąć jak uczestnicy programu? Przeczytaj, jak to zrobić

Luiza Buras-Sokół
W sezonie wakacyjnym Radosław Winiarski do pracy jeździ na rowerze.
W sezonie wakacyjnym Radosław Winiarski do pracy jeździ na rowerze. Łukasz Zarzycki
Ich sto dni diety i treningów okupionych było serią wyrzeczeń. Dziś pozostała w programie czwórka wie, że nic nie ma za darmo, żeby schudnąć - potrzeba wysiłku, samozaparcia, dyscypliny. Na koniec udzielają wskazówek tym, którzy marzą o zgrabniejszej sylwetce i zdrowszym życiu, ale może boją się podjąć wyzwania.
Doktor Katarzyna Krekora-Wollny i dietetyk Beata Bartosz podczas ostatniego spotkania bardzo chwaliły Małgorzatę i Andrzeja Ososińskich.
Doktor Katarzyna Krekora-Wollny i dietetyk Beata Bartosz podczas ostatniego spotkania bardzo chwaliły Małgorzatę i Andrzeja Ososińskich.

Doktor Katarzyna Krekora-Wollny i dietetyk Beata Bartosz podczas ostatniego spotkania bardzo chwaliły Małgorzatę i Andrzeja Ososińskich.

Po pierwsze: systematyczność
- Odchudzanie nie jest procesem na tydzień czy miesiąc. To długotrwała praca, w trakcie której trzeba ustalić sobie stałe godziny posiłków i się ich trzymać. Dlatego osoby czynne zawodowo muszą nastawić się na to, że nie będzie lekko - zauważa Małgorzata Stawiak-Ososińska.

Dużą rolę regularności w procesie odchudzania podkreśla też Radosław Winiarski. - Najważniejsze to pilnowanie pór posiłków. Po pewnym czasie organizm tak się do nich przyzwyczai, że będzie głodny o stałych godzinach. To najlepszy sposób na uniknięcie podjadania albo rzucania się na to, co akurat jest pod ręką. Posiłek warto mieć przygotowany na konkretną godzinę - radzi jeden z uczestników piątej edycji naszego programu.
Dodaje, że u osoby odchudzającej się sprawdzi się zasada: częściej a mniej. - Wcześniej jadałem tylko dwa posiłki dziennie. Były oczywiście bardzo obfite. Teraz jadam mniejsze i w krótszych odstępach czasu - tłumaczy Radosław Winiarski.

Po drugie: bez ćwiczeń nie będzie efektu
- Bez wysiłku fizycznego ani rusz! Sama dieta nie wystarczy, by schudnąć - przekonuje Małgorzata Stawiak-Ososińska. Wspomina, że tuż po rozpoczęciu udziału w programie jej waga szybko się zmniejszała. - W krótkim czasie zgubiłam 7 kilogramów, ale potem przyszedł zastój. Jednak nie odpuściłam ćwiczeń i dziś wiem, że była to słuszna decyzja - mówi. Po kilku tygodniach waga znów drgnęła.

Ponadto zdaniem uczestników ćwiczenia to nie tylko praca nad sylwetką, ale i kondycją. Osoba regularnie trenująca wolniej się męczy, ma więcej siły i energii.

Po trzecie: kontrola jakości jedzenia
- Warto zwracać uwagę nie jedynie na to, ile jemy, ale także na to, co znajduje się na naszych talerzach. Sądzę, że trzeba czytać etykiety na produktach spożywczych, wybierać te z mniejszą zawartością tłuszczu czy cukru - radzi Andrzej Ososiński, zaś jego żona dodaje: - Dietetyczne jedzenie bywa postrzegane jako niesmaczne, bez wyrazu. Tymczasem dietę można urozmaicać. Wcale nie trzeba rezygnować z mięsnych pieczeni, wystarczy, że zamiast w tłuszczu, przyrządzimy je w woreczku z wodą. Podobnie jest z ciastami, które od czasu do czasu zdarza mi się upiec. Tyle, że na przykład do szarlotki nie dodaję cukru - wylicza Małgorzata Stawiak-Ososińska.

Z kolei Karolina Rak zauważa, że wiosna i lato to świetny czas na odchudzanie. - Do dyspozycji mamy mnóstwo warzyw i owoców, które same w sobie są świetnymi, smacznymi posiłkami. Warto po nie sięgać - zachęca. Potwierdza to pani Małgosia, która do pracy w formie przegryzki zabiera na przykład rzodkiewkę.

Po czwarte: wytrwałość
Cała czwórka zmieniająca się w naszym programie na zdrowie zgodnie twierdzi, że w długotrwałym procesie, jakim jest odchudzanie, ważna jest nie tylko silna wola, systematyczność, wiedza na temat żywienia, ale także wytrwałość.

- Nie można poddawać się przy pierwszych niepowodzeniach, przy kryzysie, który pewnie prędzej czy później nadejdzie. Jeśli wytyczyliśmy sobie jakiś cel należy zrobić wszystko, żeby go zrealizować. Czasem wymaga to przeorganizowania życia, rezygnacji z przyzwyczajeń, ale warto trwać w swoim postanowieniu - mówi Małgorzata Stawiak-Ososińska.

Po piąte: wsparcie

Ekspertki zapewniły Karolinę Rak i Radosława Winiarskiego, że w dalszym odchudzaniu mogą liczyć na ich wsparcie.
Ekspertki zapewniły Karolinę Rak i Radosława Winiarskiego, że w dalszym odchudzaniu mogą liczyć na ich wsparcie.

Ekspertki zapewniły Karolinę Rak i Radosława Winiarskiego, że w dalszym odchudzaniu mogą liczyć na ich wsparcie.

Uczestnicy podkreślają też dużą rolę wzajemnego dopingowania się, pilnowania, czasem także małej rywalizacji. - Na pewno wspólne odchudzanie jest nieco łatwiejsze niż samotna próba zrzucenia kilogramów. Dobrze jest mieć kogoś, kto będzie przechodził z nami przez wszystkie etapy diety i treningów - mówi Karolina Rak.

Małgorzata Stawiak-Ososińska dodaje, że z pozytywnym dopingiem spotykała się ze strony znajomych, współpracowników, rodziny. - Ludzie dopytywali o szczegóły akcji, deklarowali, że trzymają za mnie kciuki, a ja chętnie dzieliłam się swoimi doświadczeniami. To były miłe spotkania - wspomina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie