Święto 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu (wideo, zdjęcia)

Specjalistyczne samochody strażackie, sprzęt służby więziennej, celnej i straży granicznej, specjalistyczne laboratoria oraz zapasowe stanowisko dla instruktorów pilotażu - to wszystko można było zobaczyć podczas piątkowego festynu towarzyszącego obchodom święta 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego. Były też koncerty, musztry paradne i grochówka.

Po mszy świętej w kościele garnizonowym na placu Konstytucji odbył się uroczysty apel. Złożono kwiaty przed płytą Grobu Nieznanego Żołnierza. Dla wielu największą atrakcją oficjalnej części uroczystości był przelot zespołu akrobacyjnego "Orlik" - po raz pierwszy po zmianie składu zespołu w ośmioosobowym składzie. Jak zwykle piloci przelecieli nad deptakiem, a potem zakreślili na niebie wielkie serce.

Zaszczytny medal

W trakcie uroczystości, władze miasta uhonorowały Tadeusza Przyłuskiego, byłego żołnierza ruchu oporu medalem Bene Merenti Civitas Radomiensis (Dobrze Zasłużonemu dla miasta Radomia). Z wnioskiem o jego przyznanie wystąpiło Radomskie Towarzystwo Naukowe i Hufiec ZHP Radom-Miasto.
- Ten medal jest wręczany osobom wybitnym. Pan bez wątpienia do takich należy - mówił wręczając odznaczenie wiceprezydent Karol Semik.

Tadeusz Przyłuski urodził się w 1920 roku. W 1939 roku, z wybuchem wojny jako 19-latek został zastępcą komendanta, a następnie komendantem straży obywatelskiej w Radomiu. W latach 1940-45 był żołnierzem ruchu oporu.

Noga słonia i szybowiec

Jak zwykle podczas dorocznego festynu można było poznać pracę różnych służb mundurowych. Celnicy przywieźli na radomski festyn rzeczy zarekwirowane na warszawskim lotnisku Okęcie. Można było zobaczyć ząb hipopotama, wypchanego krokodyla kameruńskiego, skóry z lamparta, czarnego niedźwiedzia oraz nogę słonia.

To wszystko celnicy zarekwirowali przemytnikom. Dużym zaciekawieniem zwiedzających cieszyły się specjalistyczne pojazdy używane na radomskim lotnisku zwłaszcza pojazd pełniący rolę zapasowego stanowiska dowodzenia i wykorzystywanego przez instruktorów pilotażu. Można było też obejrzeć, a nawet wsiąść za drążkiem szybowca Jantar. Na scenie odbywały się koncerty zespołów wojskowych, pokazy musztry. Wszystkich zaproszono na grochówkę.