W Kielcach zakończono śledztwo w sprawie potężnego oszustwa

61 oskarżonych o 50 milionowe oszustwo na podatku VAT, 970 tomów akt i sześć lat pracy - kielecka Prokuratura Okręgowa skończyła właśnie śledztwo w jednej z największych spraw w ostatnich kilku latach. Akt oskarżenia w poniedziałek trafił do Sądu Okręgowego w Kielcach.

Historia swój początek ma w 2009 roku, kiedy to Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim natknęła sie na sprawę związaną z wyłudzeniami podatku VAT, o co podejrzewano szefa jednej z firm działających na tamtym terenie.

- Gdy prokuratorzy zaczęli przyglądać się bliżej sprawie odkryto, że jest ona mocno rozwojowa i zamieszanych jest w nią wiele więcej osób, firm i podmiotów. Dlatego też zdecydowano się przekazać sprawę w 2009 roku do Prokuratury Okręgowej w Kielcach - tłumaczył Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

W ten sposób zaczęło się potężne śledztwo, nad którym pracował zespół składający się z trzech prokuratorów, asystenta prokuratora i (w szczytowej fazie śledztwa) dziewięciu policjantów z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej w Kielcach, którzy doraźnie byli wspomagani przez kolejnych funkcjonariuszy. Przez lata gromadzono dowodowy, przesłuchiwano świadków, analizowano materiał, powoływano biegłych - wszystko znalazło swe odzwierciedlenie w 970 tomach akt.

- W toku śledztwa ustalono, iż właściciele lub też osoby faktycznie prowadzące działalność 10 podmiotów gospodarczych dokonywały szeregu oszust podatkowych polegających na zaniżaniu podatku VAT, który te firmy powinny odprowadzić. Proceder ten ułatwiało im kilkadziesiąt osób, które zajmowały się zarówno dostarczaniem towaru (głównie złomu) nabytego bez faktur, jak i samych faktur (w tym podrobionych), które nie odzwierciedlały obrotu towarem, a jedynie służyły do oszustw podatkowych. Mechanizm ten pozwalał uniknąć płatności należnego podatku VAT - tłumaczy prokurator Daniel Prokopowicz.

Pierwszych zatrzymań dokonano na początku kwietnia 2010 roku.

- Zatrzymania sprawiły, że firmy zaprzestały działalności przestępczej - dodawał prokurator Prokopowicz. - Akt oskarżenia, który w poniedziałek trafił do Sądu Okręgowego w Kielcach liczy ponad 3900 stron. 61 oskarżonym zarzucono popełnienie ponad 250 przestępstw, w tym karnoskarbowych. Zarzuty dotyczą lat 2006-2010. Oskarżeni działali praktycznie na terenie całego kraju, ale jednak głównie w województwie świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim. Z naszego śledztwa wyłączyliśmy ponad 70 spraw do innych prokuratur w kraju, w nich są też potężne dochodzenia, podobne rozmiarami do naszego.

Wśród zarzutów jest między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej; dokonanie szeregu oszustw podatkowych i przez to uszczuplenie należnego podatku od towarów i usług VAT w kwocie blisko 50 milionów złotych, a także podrabianie dokumentów w celu użycia za autentyczne, głównie faktur VAT i pranie brudnych pieniędzy. Oskarżonym za poszczególne zarzucane im czyny grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności.

- Jeśli chodzi o czas spędzony nad tą sprawą, liczbę zaangażowanych w nią osób i jej rozmiary, to można stwierdzić, że zakończyło się jedno z największych śledztw w ostatnich latach prowadzone przez naszą prokuraturę - dodawał prokurator Prokopowicz.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC