Opalajmy się, ale z rozsądkiem. Podpowiadamy jak cieszyć się zdrową skórą i piękną opalenizną dłużej

Przed opalaniem do solarium?

Dermatologia jest zdecydowaną przeciwniczką solarium, ale lekarze zgadzają się na korzystanie z niego w pewnych warunkach.
Do solarium mogą wybrać się osoby o bardzo jasnej karnacji, które planują urlop w znacznie cieplejszych krajach po to, by skóra zaczęła produkować barwnik, który będzie chronił ją przed promieniowaniem słonecznym. W takim przypadku solarium warto odwiedzić dosłownie 2,3 razy na bardzo krótko, nie później niż 2-3 tygodnie przed wyjazdem.

W przeszłości kobiety unikały opalenia się, a także specjalnie wybielały skórę, ponieważ ciemna uważana była za cechę osób niższego stanu, które trudniły się pracą fizyczną. Współczesny trend jest zgoła odmienny. Opalona skóra sprawia, że jej właściciela postrzega się często jako atrakcyjniejszego i bardziej zadbanego. I nie jest to tylko domena kobiet - mężczyźni już dawno przestali się wstydzić, że oni też lubią, gdy ich ciało ma nieco ciemniejszy odcień.

Słońce - wróg czy sprzymierzeniec?

Opalanie ma wiele zalet. Dobrze wpływa na nasz nastrój, jest wsparciem w leczeniu niektórych problemów skórnych.

- Słońce wpływa na nas pozytywnie w zakresie produkcji witaminy D3, powoduje też wydzielanie się endorfin, czyli hormonów szczęścia. Pomaga w leczeniu niektórych problemów skóry, lecz to rozpatruje się już indywidualnie - mówi dermatolog i lekarz medycyny estetycznej Maria Pyzio-Gutkowska.

Niestety, ma też negatywne działanie. - Jest zdecydowanym wrogiem młodego wyglądu. Intensywne opalanie prowadzi do intensywniejszego starzenia się. Czasami są to zmiany nieodwracalne. Może też powodować powstawanie chorób skóry, w tym czerniaka - wyjaśnia lekarz.

Bezpieczne opalanie to efekt na dłużej

W pogoni za piękną opalenizną łatwo o przesadę, szczególnie jeśli chodzi o nieprzestrzeganie zasad bezpiecznego opalania. Wystawianie skóry na słońce od razu na kilka godzin, w dodatku bez zastosowania żadnej ochrony nie pomoże nam w uzyskaniu pięknej i zdrowej opalenizny. - Rozsądne opalanie to takie, które nie prowadzi do poparzeń, ponadto jego efekt utrzymuje się znacznie dłużej. Powinniśmy opalać się o określonych porach dnia: między 9 a 11 oraz 16 a 18 z ochroną skóry i w ruchu, stopniowo - zaleca nasza rozmówczyni.

- W momencie największego słońca warto poszukać cienia. Nie wyobrażam sobie opalania nad morzem między 12 a 13, bo przy tym nie dość, że można poparzyć skórę, to dostać także udaru słonecznego - przestrzega Maria Pyzio-Gutkowska.

Bezpieczne opalanie to także rozsądne korzystanie z filtrów.

- Na ciało w zależności od fototypu stosujemy różne filtry. Osoby o jasnej karnacji powinny postawić na 50, a ci, którzy opalają się od razu na brązowo, mogą pozwolić sobie na niższą ochronę - 20-30. Fototyp chroni nas jednak tylko przed oparzeniami, nie zaś przed starzeniem się skóry, dlatego wszystkim, bez wyjątku, polecam stosowanie najwyższych filtrów na twarz, czyli 50 -radzi pani doktor.

Ponadto, kupując kosmetyki warto zwrócić uwagę na etykietę. - Dobre preparaty do opalania to te, które chronią nas przed promieniowaniem UVA , UVB i podczerwienią - wyjaśnia lekarz.