Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy z Radomia apelują: zachowajmy rozsądek nad wodą!

Antoni Sokołowski [email protected]
Ekipa ratowników czuwa nad bezpieczeństwem pływających na zalewie na Borkach w Radomiu. Mateusz Soból i Cezary Środa apelują do kąpiących się, by nie popisywali się w wodzie.
Ekipa ratowników czuwa nad bezpieczeństwem pływających na zalewie na Borkach w Radomiu. Mateusz Soból i Cezary Środa apelują do kąpiących się, by nie popisywali się w wodzie. Łukasz Wójcik
Sezon kąpielowy w Radomskiem dopiero się rozpoczął, a już są ofiary wody. Największym grzechem jest brak rozsądku.

ZOBACZ TEŻ
Nowy zalew pod Przytykiem niemal tak duży jak w Siczkach (wideo, zdjęcia)

(echodnia.eu/x-link)

Wpadł do glinianki

W ostatnią sobotę wieczorem w wyrobisku po kopalni na radomskim Malczewie utonął 16-letni chłopiec. Strażacy zorganizowali poszukiwania, ale przed północą musieli je zakończyć ze względu na słabą widoczność. Poszukiwania wznowiono w niedzielę, wtedy też wyłowiono ciało.

SPRAWDŹ też W Chlewiskach nad zalewem rusza wakacyjny sezon

Nadchodzą upały

Jeśli wierzyć prognozom pogody - czeka nas skwar w najbliższych dniach. Ale i bez upałów sporo mieszkańców regionu radomskiego wybierze się nad wodę. Od początku maja w kraju utonęło już 65 osób. Większość ofiar to mężczyźni w średnim wieku - między 25 a 65 rokiem życia.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ale też policja, straż pożarna, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe apelują do ludzi o zachowanie szczególnej ostrożności, rozwagę przy kąpielach.

- Zwykle toną osoby, które potrafią pływać. Z kolei te, które nie potrafią, do wody albo nie wchodzą, albo są bardzo ostrożne. Gubi nas brak zdrowego rozsądku, wręcz głupota. Często chcemy komuś zaimponować i wypływamy zbyt daleko, tracimy siły, wpadamy w panikę i idziemy pod wodę - mówi Paweł Stefański, radomski ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak dodają ratownicy, często młodzi popisują się przed sobą, chcą zaimponować. Licytują się, kto skoczy na główkę lub kto dopłynie na drugi brzeg. Takie popisywanie się kończy się nieraz przecenieniem swoich sił i tragedią.
Zgubny alkohol

Niestety - niektórzy przychodzą na plażę z kilkoma butelkami piwa czy innego alkoholu, bo tylko tak potrafią wypoczywać.

- To błąd. Ci ludzie myślą, że skoro wypiją piwko czy dwa, to nic im nie będzie. A to nieprawda, zwłaszcza że na dworze jest gorąco i alkohol szybciej uderza do głowy. Po piwo sięga zbyt wielu młodych ludzi, a obserwuję, że coraz więcej dziewczyn pije piwo. Mają słabsze głowy, a to już pierwszy krok do nieszczęścia - dodaje Paweł Stefański.

Okazuje się jednak, że nie można nikomu zabronić picia nad wodą. Choć w skrajnym przypadku pijaka wyprosi się z plaży, to on może przejść dalej: w krzaki, w niestrzeżony rejon i tam raczyć się piwem z kolegami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie