Lucjan i Halina Małkowie sołtysują w Gabułtowie od 16 lat

W niedzielę miał być spektakularny rekord - piąty z rzędu tytuł mistrza powiatu dla strażaczek z Gabułtowa. Nie udało się...

Nie udało się, ale zabrakło bardzo niewiele. Dziewczyny walczyły wspaniale, przegrały zaledwie o dwa punkty. Zabrakło trochę szczęścia - o wyniku zadecydowały pechowe trzy punkty karne, jakie "złapały" podczas sztafety na rowie z wodą. Cóż, zdarza się.

Ale i tak "srebrne" druhny są dumą Gabułtowa.

Bardzo cieszymy się z sukcesów naszych pań. To świetna drużyna. W turniejach pożarniczych startuje od prawie 10 lat, imponując ambicją, wolą walki i dużymi umiejętnościami. Trzon ekipy pozostaje ten sam, uzupełniają go młode zawodniczki. Panie na co dzień wykonują różne zawody - w drużynie są urzędniczka, pedagog, uczennica, gospodynie domowe - natomiast sporty pożarnicze to ich pasja.

Druhnom zabrakło szczęścia, za to Lucjan Małek... w cuglach wygrał teraz wybory sołtysa!

Rzeczywiście, zostałem sołtysem Gabułtowa na kolejną kadencję - z wynikiem, jakiego się nie spodziewałem. Ze 103 osób, które brały udział w wyborach, głosowało na mnie 99 mieszkańców. To było miłe zaskoczenie. I najlepszy dowód, że ludzie mi ufają, że dobrze sprawuję funkcję sołtysa.

Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że... Gabułtowem rządzi klan Małków! W sumie, z żoną Haliną pełniliście urząd sołtysa**przez 16 lat.**

To prawda, ścieżki do władzy przecierała żona (śmiech). Przez dwie kadencje sołtysem była Halina, ja byłem radnym kazimierskiej Rady Miejskiej. Potem przejąłem od żony rządy w Gabułtowie, a teraz zostałem sołtysem na trzecią z rzędu kadencję. To duży zaszczyt. Społeczność Gabułtowa jest bardzo aktywna i komunikatywna. Razem robimy wiele dobrego. I co ważne, mam też mocne zaplecze. a ą

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO