W sobotę przed godzina 10 rano strażacy z Kielc otrzymali sygnał o tym, że płonie trzcina na dachu Karczmy pod Strzechą znajdujący się przy ulicy Łódzkiej w Kielcach.- Dym ulatujący z dachu karczmy zauważyło z samochodu dziecko, które w sobotni ranek z rodzicami przejeżdżało tamtą trasą. Maluch opowiedział rodzicom, a ci zatrzymali samochód, weszli do karczmy i o sprawie poinformowali pracowników. Mężczyzna także i nas zawiadomił o pożarze - relacjonował Robert Sabat, zastępca komendanta meijskeigo kieleckiej straży pożarnej.
Na miejsce pojechało pięć zastępów w tym wóz z drabiną mechaniczną. Jak się okazało pożar wybuchł tuż przy przewodzie kominowym. - Jeszcze przed naszym przybyciem właściciel karczmy podjął skuteczna akcję gaśniczą, używając węża z hydrantu wewnętrznego w budynku. W ten sposób nie doszło do rozprzestrzenienia się pożaru - tłumaczył komendant Sabat.
Strażacy dogasili tlącą się trzcinę i założyli opaskę wokół komina wycinając zajętą ogniem trzcinę. - Prawdopodobnie rozpalono zbyt intensywny ogień w piecu, iskry z komina opadły na trzcinę i tak doszło do pożaru - Robert Sabat wyjaśniał prawdopodobną przyczynę powstania ognia.
Na miejscu akcją dowodził szef kieleckich strażaków - komendant Krzysztof Janicki.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?