O potrzebnej sygnalizacji pisaliśmy kilka razy na łamach "Echa Dnia". Zabiegało o to także radomskie Bractwo Rowerowe.
- Trzy lata temu wystąpiliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji z wnioskiem o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Poniatowskiego/Traugutta. Poprosiliśmy wtedy o zainstalowanie przy przejściu dodatkowych sygnałów dla kierujących, w postaci migających pomarańczowych sylwetek pieszych - mówi Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego.
Rowerzyści argumentowali, że zebra oddalona jest o około 70 metrów od sygnalizatora przy ulicy Traugutta. Tym samym kierowcy, którzy dostali zezwolenie na wjazd na skrzyżowanie, a poruszali się na kierunku Traugutta - 1905 Roku, po dojechaniu do przejścia przy hotelu i stacji paliw nie byli w stanie ocenić, jak sygnał jest wyświetlany dla pieszych. Zdarzało się nieraz, że kierowcy wjeżdżali na przejście, mimo iż jednocześnie wkraczali tam piesi.
Jak się okazuje, w tym roku udało się wygospodarować pieniądze na dodatkowe sygnalizatory.
- Zainstalowaliśmy w dwóch miejscach odpowiednie sygnalizatory. Kierowca widzi świecący się symbol człowieka idącego ulicą. To ostrzeżenie, że na przejściu mogą być piesi - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Dodatkowe sygnalizatory zostały ustawione po obu stronach skrzyżowania: od strony ulicy Poniatowskiego oraz od strony ulicy Beliny-Prażmowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?