Rekordowe upały
Rekordowe upały
Ostatnie dwudziestolecie to okres znacznego, zdaniem meteorologów, wzrostu temperatur w okresie letnim.
Najsilniejszą falę upałów zanotowano w 2006 roku, kiedy lipiec był najcieplejszy w historii pomiarów, a temperatury w dzień rzadko spadały poniżej 30 stopni, gorąco bywało nawet w środku nocy. W 2007 i w 2011 roku odnotowano niezwykle upalne czerwce, a w 2010 roku - znów niespotykanie ciepły lipiec.
Sprawdź prognozę pogody na najbliższe dni w Radomiu i regionie
ZOBACZ TEŻ:
Fala upałów nad Polską. Lodziarnie przeżywają oblężenie
(TVN24/x-news)
Fala tropikalnych upałów dotrze wkrótce nad nasz region z południa Europy. Według prognoz, zagości około dwóch tygodni. Przez ten czas panować mają bardzo wysokie temperatury, dochodzące u nas nawet do 35 stopni Celsjusza. Takie temperatury są bardzo uciążliwe i niebezpieczne dla zdrowia - ostrzegają lekarze i zalecają... zdrowy rozsądek.
Synoptycy przewidują w kolejnych dniach stopniowy duży wzrost temperatury. Upały przyniesie nadchodzący wyż. Od czwartku, przynajmniej do 14 lipca w regionie panować będzie prawdziwa upalna pogoda. Temperatura w ciągu dnia będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Najbardziej gorąco będzie od soboty, a w poniedziałek słupki rtęci na termometrach pokażą u nas nawet 35 stopni w cieniu.
Czy taka upalna pogoda, która w ostatnich latach często u nas panuje, stanie się już normą.
- Upały w lipcu nie są niczym szczególnym w naszym regionie. Z roku na rok obserwuje się jednak stale rosnącą średnią temperaturę w ciągu całego roku. Ostatnie zimy bez zim, coraz cieplejsze lata występują, jak wynika z moich obserwacji, od około 20 lat. Na razie w naszej pogodzie brak jest wyraźnych podziałów na pory roku. Są w zasadzie dwie - zimna i ciepła. Ale nie należy, moim zdaniem, wyciągać z tego zbyt pochopnych wniosków. Wcale nie oznacza to, że pory roku ulegną zatarciu na zawsze, a klimat znacznie się ociepli. To przejściowy okres, jakich przez wieki już doświadczaliśmy. Ze względu na nasze położenie geograficzne w strefie klimatu umiarkowanego, zbyt dużo czynników w przyrodzie wpływa na pogodę, żeby nastawić się na totalną zmianę klimatu. Na dłuższą metę afrykańskie upały nam nie grożą - mówi Henryk Trepka z Nowej Słupi, który od ponad 30 lat obserwuje pogodę.
Przez najbliższe dni lato zapanuje u nas na dobre. Wraz z nim pojawią się zagrożenia dla zdrowia.
- Bardzo wysokie temperatury przede wszystkim są szkodliwe dla dzieci i osób w podeszłym wieku, chorych na serce, dlatego ci ludzie muszą w tym okresie szczególnie o siebie zadbać. Przede wszystkim nie wychodzić na palące słońce. Spacerować tylko z samego rana i wieczorem. Najlepiej ten czas przetrwać w domu. Zamknąć okna, zasłonić je roletami, włączyć wentylatory lub klimatyzatory. Nie brać się za porządki i inne ciężkie prace. W żadnym razie nie opalać się. Wprawdzie słońce to zdrowie, ale na pewno nie w szczycie nasłonecznienia. Promieniowanie słoneczne niesie wiele zagrożeń, jak udar słoneczny, poparzenia skóry, a nawet chorobę nowotworową. Pora wziąć to sobie do serca, bo tak naprawdę ze słońcem i upałem nie ma żartów - mówi lekarz internista Katarzyna Krekora-Wollny.
W tych dniach bardzo ważna będzie dieta.
- Przede wszystkim trzeba zadbać o wypicie odpowiedniej ilości płynów, najlepiej wody mineralnej, gazowanej lub nie. Dwa litry to niezbędne minimum, bo dużo wody wydalamy z potem. Unikać trzeba tłustych ciężko strawnych pokarmów. Najlepiej postawić na warzywa i owoce. Napar z mięty bardzo dobrze koi pragnienie i orzeźwia. Lepiej w takie dni nie przejadać się, bo metabolizm znacznie zwalnia i organizm nie powinien być przeciążony - radzi Beata Bartosz, dietetyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?