W niedzielę w południe Stowarzyszenie imienia Jana Karskiego zorganizowało obchody na cmentarzu żydowskim. Czytaj: 69 rocznica pogromu kieleckiego. Wspólna modlitwa Żydów i Chrześcijan (WIDEO, zdjęcia)
Po 13 główną ulicą Kielc oraz ulicą Planty, gdzie miał miejsce pogrom, przeszła manifestacja. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób. To inicjatywa, mająca mocne zaakcentowanie przebiegu wydarzeń z 4 lipca 1946 roku. Niektórzy kielczanie czują się pokrzywdzeni oskarżeniami, wedle których to głównie mieszkańcy miasta byli odpowiedzialni za pogrom. W połączeniu ze środowiskami narodowymi, zorganizowali oni manifestację, która miała na celu zaakcentowanie, kim, zdaniem protestujących, byli prawdziwi sprawcy mordu.
Pochód rozpoczął się pod domem handlowym "Katarzyna", a zakończył na Plantach. W trakcie przemarszu, manifestujący wykrzykiwali hasła, w których domagali się prawdy o wydarzeniach sprzed lat. Dobitnie wyrazili konieczność sprostowania historycznych niedopowiedzeń i przekłamań, twierdzili również, że kielczanie powinni zostać przeproszeni za pomówienia i niesłuszne oskarżenia. Mottem manifestacji było jedno z haseł zamieszczonych na transparentach: "Pogrom ubecki, a nie kielecki".
O godzinie 14 w dalszej części obchodów rocznicy - organizowanej przez Stowarzyszenie Jana Karskiego, w odpowiedzi na zorganizowany protest, szef Stowarzyszenia Bogdan Białek zaznaczył, że prawdę o pogromie można jedynie wypłakać, a nie wykrzyczeć. Następnie, w miejscu dokonania pogromu odczytano nazwiska zamordowanych Żydów.
Wszystkie wydarzenia związane z obchodami rocznicy przebiegły w dosyć spokojnej atmosferze.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?