Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tradycyjnie jak co roku wili wianki i puszczali je do Wisły

Katarzyna Kaszluga [email protected]
O zwyczaju puszczania wianków nad Wisłą pamiętali mieszkańcy Słupi Nadbrzeżnej, którzy rzucali wianki w nurt Wisły.

Noc świętojańska swoimi korzeniami sięga obrzędów słowiańskich, obchodzona dawniej w okresie letniego przesilenia słonecznego, była świętem pełnym magii i czarów. Zwyczajem, który przetrwał do dziś jest puszczanie wianków na wodzie. O tym zwyczaju pamiętają mieszkańcy Słupi Nadbrzeżnej, którzy w minioną niedzielę rzucali swoje wianki w nurt Wisły.

Tradycyjne puszczanie wianków na Wiśle w Słupi Nadbrzeżnej poprzedziła msza święta w miejscowym kościele. Barwny korowód przemaszerował nad Wisłę, gdzie poświęcone wianki puszczono na wodę.
Puszczane wianki są symbolem ludzkiej pracy oraz próśb o otoczenie opieką tutejszych łąk, lasów i pól, aby dały obfity plon.

- Tradycyjnie spotykamy się podczas uroczystego puszczania wianków w Słupi Nadbrzeżnej. To kolejny rok, kiedy możemy uczcić ten szczególny dzień razem. Dziękuję, że jesteście chętni do kultywowania tej starosłowiańskiej tradycji - powiedział ksiądz Wojciech Petryk, proboszcz tutejszej parafii.
Imprezę zwieńczył piknik rodzinny, w którym nie zabrakło licznych gier i zabaw. Muzyczną atrakcją uroczystości w Słupi Nadbrzeżnej były występy artystyczne dzieci i młodzieży. Organizator rodzinnego festynu, ksiądz Wojciech Petryk, proboszcz parafii pod wezwaniem Świętej Barbary, na scenę zaprosił miejscowych artystów współpracujących z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury imienia Aleksandra Patkowskiego w Ożarowie. Wieczór uświetnił występ Katarzyny Góras, finalistki tegorocznej edycji "Must be the music".

W uroczystości oprócz lokalnej społeczności udział wzięli Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski i radni powiatowi Krystyna Wieczorek oraz Jacek Dwojak.
- Cieszę się, że mogę dzisiaj świętować z państwem. Pamiętam, jak kilka lat temu ksiądz Wojciech przyjechał do mnie i opowiadał o swoich wizjach i marzeniach. O tym, co chce tu zrobić. Starsi mieszkańcy Słupi Nadbrzeżnej na pewno pamiętają, jak wyglądała niegdyś rozsypująca się plebania. Dzięki inicjatywie księdza, ale także cennym wskazówkom dobrych ludzi, które dotyczyły rozwiązań finansowych, udało się osiągnąć to co teraz widzimy. Czcigodny księże, dziękuję za to co do tej pory zrobiłeś dla Słupi Nadbrzeżnej, Tarłowa, ale przede wszystkim dziękuję za działania dla ziemi opatowskiej. Życzę, aby plany i marzenia zostały zrealizowane - powiedział starosta opatowski.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OPATOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie