Zdzisław Spadło odszedł ze Staru, w sparingu testowany był Hubert Gorszkow

-To był dla mnie męczący sezon. Oprócz tego, że prowadziłem Star, to jeszcze grupę juniorów młodszych w Juve-ncie. Było bardzo dużo pracy, wszystkie weeekendy miałem zajęte. W pierwszej kolejności o rezygnacji zadecydowały względy osobiste. Po drugie, w klubie miało być trochę inaczej. Zamiast stawiać sobie wyższe cele sportowe, to od zimy była walka praktycznie o utrzymanie drużyny. Były takie sytuacje, kiedy martwiliśmy się, czy pojedziemy na mecz. To nie było spowodowane złą wolą zawodników, tylko pracą, jaką wykonują. To wszystko się skumulowało, dlatego potrzebuję odpoczynku - mówił nam trener Zdzisław Spadło.

Nadal będzie prowadził grupy młodzieżowe w Juvencie, zamierza się też dokształcać w zawodzie trenera. Dodajmy, że na pożegnanie Zdzisława Spadło odbył się mecz towarzyski. Star pokonał juniorów młodszych Juventy 5:2 (5:1). W zwycięskiej drużynie zagrało kilku zawodników wracających po kontuzjach, między innymi Piotr Dudek, Marcin Chodniewicz i Piotr Bies.

Gościnnie w barwach Staru wystąpił Mateusz Jagiełło, a testowany był Hubert Gorszkow, syn znanego z występów w ekstraklasie Łukasza Gorszkowa, byłego piłkarza między innymi Staru, Błękitnych Kielce i Wisły Kraków.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem