Zwiedzanie powiatu trzeba zacząć od góry świętej Anny w Pińczowie

Zaczęły się wakacje. Za chwilę turyści zaczną się zjeżdżać do naszego powiatu. Co powinni zobaczyć w nim w pierwszej kolejności?
Myślę, że zwiedzanie powinni rozpocząć od góry świętej Anny w Pińczowie. Znajduje się na niej zaprojektowana przez Santi Gucciego kaplica, wykonana z pińczowskiego kamienia. W samym Pińczowie warte uwagi są klasztor popauliński, gotycko-renesansowy kościół świętego Jana Ewangelisty czy kościół franciszkański, a poza tym miastem choćby pałac Deskurów w Sancygniowieczy kościół w Działoszycach, gdzie na ścianach gotyckiego prezbiterium jest credo.

A jakie ciekawe miejsca poleciłaby Pani mieszkańcom powiatu? Przecież znajdują się w nim takie, o których istnieniu nawet nie wiemy, a które warto zobaczyć, choćby ze względu na wartości historyczne czy kulturowe.
Powinni odwiedzić te same, co turyści. Czasami oglądając już któryś raz z kolei dany zabytek czy pomnik przyrody można dostrzec coś nowego. Jednak miejsc, o których nie sądzilibyśmy, że wiąże się z nimi ciekawa historia, jest u nas sporo. Na przykład w Bronocicach koło Działoszyc jest prastary kurhan, w którym odkryto najstarszy na świecie ślad stosowania trakcji kołowej. Pod kątem geologicznym ciekawe są przykładowo kras gipsowy w okolicy Stawian, lessowe wąwozy i doliny Mozgawy oraz Dzierążni.

Jak zachęciłaby pani mieszkańców naszego powiatu, by w czasie wakacji również zwiedzali region Ponidzia i odkrywali go na nowo?
Tym, że wszędzie jest ładnie, ale w domu najładniej. Na Po­nidziu też mamy piękne miejsca, pełne typowej dla naszego regionu flory i fauny i wybierając się na przykład na przejażdżkę rowerową zawsze można coś ciekawego i nowego zarazem zobaczyć.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu PIŃCZOWSKIEGO