Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

San znowu nie był łaskawy dla flisaków z Ulanowa

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Galary przypłynęły wcześniej niż planowano, odpłynęły w górę rzeki i przypłynęły na czas, na oficjalne zakończenie flisu.
Galary przypłynęły wcześniej niż planowano, odpłynęły w górę rzeki i przypłynęły na czas, na oficjalne zakończenie flisu. Zdzisław Surowaniec
Przed rokiem z powodu niskiej wody w Sanie tratwy nie dopłynęły na Ogólnopolskie Dni Flisactwa. W tym roku popłynęli łodziami galarami.

Spływ "Szlakiem Błękitnego Sanu" znowu nie odbył się tratwami. Tak było przed rokiem, kiedy tratwy ugrzęzły na mieliźnie i na próżno były wypatrywane przez uczestników zabawy. Przypłynęły po miesiącu. W tym roku uniknięto zaklinowania się na piachu. Spływ od Jarosławia do Ulanowa odbył się trzema łodziami zwanymi galarami.

Galary płynęły tak żwawo, że przypłynęły wcześniej, niż zaplanowane zakończenie flisu. Na godzinę przed oficjalnym powitaniem galary odpłynęły więc w górę Sanu dzięki napędowi motorowemu i przypłynęły do czekających na nabrzeżu. I wtedy zaczęła się zabawa na całego, która trwała przez sobotę i niedzielę, w gorącu i skwarze.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie