Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewitalizacja odmieniła Kielce. Ale nie wszyscy są zadowoleni (WIDEO)

Agata Kowalczyk [email protected]
Zdjęcie z lewej: Tak wygladał kielecki Rynek przed modernizacją, którą przeprowadzono w ramach programu rewitalizacji. Jeszcze kilka lat temu na środku był akwen, a wokół odbywał się ruch samochodowy. Zdjęcie z prawej: Rynek po modernizacji jednym się podoba, innym nie, przeciwnicy mówią, że jest zabetonowany i brakuje mu zieleni.
Zdjęcie z lewej: Tak wygladał kielecki Rynek przed modernizacją, którą przeprowadzono w ramach programu rewitalizacji. Jeszcze kilka lat temu na środku był akwen, a wokół odbywał się ruch samochodowy. Zdjęcie z prawej: Rynek po modernizacji jednym się podoba, innym nie, przeciwnicy mówią, że jest zabetonowany i brakuje mu zieleni.
Dzięki unijnym pieniądzom stolica województwa zmieniła wygląd.

Około 60 milionów złotych wydano na rewitalizację śródmieścia Kielc, ale z miejskiej kasy pochodziło tylko niespełna 15 milionów złotych, ponieważ resztę dołożyła Unia Europejska.
Wciągu sześciu lat realizacji unijnego programu udało się przebudować między innymi Rynek i okoliczne ulice, plac Najświętszej Marii Panny, czy Skwer Stefana Żeromskiego.

Gruntowną metamorfozę przeszło Wzgórze Zamkowe, gdzie wyremontowane stare więzienie i postawiono nowe budynki. Na potrzeby Biura Wystaw Artystycznych zmodernizowano budynek po przedszkolu przy ulicy Kapitulnej. Powstały też nowe ulice jak Mojżesz Pelca czy prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Utworzono też 17 nowych miejsc pracy.

Jednak nie wszyscy są zadowoleni z efektów rewitalizacji. Pojawiają się zarzuty o zabetonowaniu centrum miasta i likwidacji zieleni. A ograniczenie ruchu samochodowego i parkowania w śródmieściu przyczyniło się do zamierania handlu.

- Tak, jestem dumny z zabetonowania Kielc - mówi prezydent, Kielc Wojciech Lubawski. - Podobnie wyglądają centra innych miast, na przykład w Krakowie, tam jest jeszcze mniej zieleni niż u nas i nikt tego nie krytykuje. Taki wygląd Rynku jest powrotem do jego średniowiecznego charakteru. Osoby, które przyjeżdżają do Kielc, chwalą, że miasto wygląda coraz piękniej.

Artura Hajdorowicza, pełnomocnika do spraw rewitalizacji odniósł się do drugiego zarzutu.

- Czasy, kiedy ulica Sienkiewicza była największą galerią handlową w województwie już nie wrócą. Prawie w każdej wsi jest Biedronka czy Lidl więc ludzie nie będą przyjeżdżać do centrum Kielc na zakupy. Śródmieście musiało zmienić charakter. Trzeba było je przystosować do potrzeb ludzi a nie samochodów, których kierowcy jeździli i parkowali, gdzie chcieli. Najtrudniejszą decyzją było ograniczenie ruchu tranzytowego samochodów. Ale to było konieczne, aby mieszkańcy i goście chcieli tu przychodzić i spędzać czas - tłumaczy.

Kolejny etap rewitalizacji, który będzie realizowany do 2020 roku obejmie śródmieście i osiedla. W planach jest przebudowa placu Wolności i skweru imienia Ireny Sendlerowej przy ulicy Paderewskiego, dokończenie Wzgórza Zamkowego, budowa połączenia ulic prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Silnicznej, zagospodarowanie spichlerza na ulicy Zamkowej, a w osiedlach budowa parkingów piętrowych i innej infrastruktury.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie